
W miniony wtorek w kościele pw. Matki Boskiej Bolesnej w Nysie odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego byłego proboszcza tej parafii śp. ojca Krzysztofa Łukoszczyka. W uroczystości wzięła udział rodzina zmarłego werbisty, kilkudziesięciu kapłanów i parafianie z Nysy, którzy chcieli pożegnać swojego kapłana.
Przypomnijmy, że ojciec Łukoszczyk zmarł niespodziewanie 6 sierpnia mając 64 lata, w 43 rocznicę ślubów zakonnych i 38 roku kapłaństwa. Przez ostatnie dwa lata był proboszczem w parafii św. Jadwigi Śląskiej na warszawskim Żeraniu, gdzie poza miejscową ludnością przychodzą także wierni innych narodowości - Hiszpanie, Chińczycy, Wietnamczycy oraz mieszkańcy Afryki. Poniedziałkowej uroczystości pogrzebowej przewodniczył pasterz diecezji warszawsko-praskiej bp Romuald Kamiński.
Z kolei nyskie uroczystości rozpoczęły się we wtorkowe południe. Przewodniczył im biskup Rudolf Pierskała. W ostatnim pożegnaniu ojca Krzysztofa wzięło udział kilkudziesięciu kapłanów, werbiści z całego kraju i setki wiernych – wśród nich delegacja parafian z Warszawy i Rybnika, skąd pochodził o. Krzysztof. Przy trumnie zmarłego zgromadziła się najbliższa rodzina ojca Krzysztofa – Jego matka i rodzeństwo. Homilię wygłosił ojciec Henryk Ślusarczyk, który podkreślił wielkość pracy duszpasterskiej zmarłego.
Po mszy św. pogrzebowej trumnę z ciałem ojca Krzysztofa złożono na cmentarzu zakonnym werbistów w Nysie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie