
Nyskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej (PKS) nie jest już pod kreską. Ubiegły rok zakończyło niewielkim zyskiem, co przy stratach z 10 ubiegłych lat na poziomie 300 – 500 tys. zł jest ewenementem.
- Podstawowym zadaniem na lata następne będzie utrzymanie tego trendu oraz podejmowanie działań w celu odnawiania taboru autobusowego - zapowiada dr inż. Beata Juralewicz, prezes powiatowej spółki. Zysk za 2018 rok wyniósł jedynie nieco ponad 12 tys. zł. Jednak rok wcześniej - w 2017 r. PKS miało stratę sięgającą ponad 300 tys. zł.
PKS otrzymuje rokrocznie od Starostwa Powiatowego w Nysie dotację, jako rekompensatę za wykonywanie tzw. przewozów użyteczności publicznej. W 2018 r. była to kwota ponad 965 tys. zł. Oprócz tego spółka podpisała umowy na transport publiczny z siedmioma gminami: Pakosławice, Skoroszyce, Korfantów, Głuchołazy, Paczków, Otmuchów i Kamiennik. To przyniosło jej dodatkowy przychód w wysokości 2,6 mln zł. Łączny przychód netto ze sprzedaży przewozów (poza powiatową dotacją) wyniósł rok temu ok. 7 mln zł. Najwyższym kosztem spółki są wynagrodzenia z pochodnymi – ponad 4,6 mln zł oraz materiały (m.in. paliwo) i energia – ponad 2,3 mln zł.
Z komunikacji publicznej z roku na rok korzysta mniej ludzi. Przewagą klientów nyskiej spółki są uczniowie, zwłaszcza dojeżdżający z sąsiednich gmin do szkół średnich w Nysie. Kierownictwo PKS liczy, że od września 2019 r. zwiększy się liczba dojeżdżającej młodzieży, bo w wyniku reformy oświaty w szkołach średnich będzie w nich o jeden rocznik więcej.
PKS, jak zapewnia prezes w rocznym sprawozdaniu dla rady powiatu, sukcesywnie odnawia tabor autobusowy. - Nabyto trzy autobusy w 2018 r. oraz pięć autobusów w 2019 r. Zlikwidowano w tym okresie 4 pojazdy, których stan techniczny uniemożliwiał dalszą eksploatację. Ogółem od 2015 r. do dnia dzisiejszego pozyskano 36 autobusów, którymi zastąpiono wysłużone Autosany H-9 - informuje dr inż. Beata Juralewicz.
Ze środków Unii Europejskiej przewidziany jest zakup 8 nowych autobusów, w tym 7 autobusów z silnikami diesla oraz jednego autobusu elektrycznego. Nabywcą autobusów będzie powiat nyski. Dostawa autobusu elektrycznego zaplanowana jest na bieżący rok. Natomiast co do autobusów dieslowskich, to trzeba było ogłosić nowy przetarg.
- W grudniu 2018 r. producent czeski SOR dostarczył trzy nowe autobusy EURO 6, jednakże ich parametry techniczne nie były zgodne ze złożoną ofertą i specyfikacją techniczną. Autobusy wróciły do producenta - informuje prezes.
Oprócz zadań związanych z działalnością przewozową nyski PKS wykonuje też usługi okołotransportowe oraz wynajmuje teren zajezdni przy ul. Piłsudskiego. W 2017 r. Zarząd Starostwa Powiatowego w Nysie podjął decyzję o zlokalizowaniu tam ośrodka zamiejscowego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Opolu. Na terenie zajezdni PKS zlokalizowana jest też siedziba powiatowego Zakładu Utrzymania Dróg.#
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeżeli najwyższym kosztem spółki są wynagrodzenia z pochodnymi, spółka musi zwolnić posiadanych kierowców i zatrudnić w ich miejsce Ukraińców, przez jakiś czas będzie taniej.
zwolnic emerytow;kuchnie,smogo,gromale,sajure,pasika,zlotowe,munka i innych