Reklama

Przełamania nie było - Stal bez punktów

Nowiny Nyskie
28/10/2021 09:11

W Hali Nysa rozegrany został mecz piłki siatkowej mężczyzn o mistrzostwo PlusLigi, w którym Stal Nysa zmierzyła się z zespołem Asseco Resovia Rzeszów.

Stal Nysa - Asseco Resovia Rzeszów 1 : 3 (21 : 25, 25 : 17, 21 : 25, 18 : 25)
STAL NYSA: Marcin Komenda, Mitchell Stahl, Wassim Ben Tara, Moustapha MBaye, Kamil Kwasowski, Nikolay Penchev - Michał Ruciak (libero) i Kamil Dembiec (libero) oraz Patryk Szwaradzki, Kamil Dębski, Bartosz Bućko, Mariusz Schamlewski, Patryk Szczurek, I trener Krzysztof Stelmach, II trener Wojciech Janas.
ASSECO RESOVIA RZESZÓW: Maciej Muzaj, Sam Deroo, Jan Kozamernik, Jakub Kochanowski, Fabian Drzyzga, Klemen Čebulj - Paweł Zatorski (libero) oraz Bartłomiej Krulicki, Nicolas Szerszeń, Timo Tammemaa, I trener Alberto Giuliani, II trener Alfredo Martilotti.
Spotkanie sędziowali: Marek Budzik i Wojciech Maroszek.
Komisarz: Robert Malicki.

Atak Wassima Ben Tary otworzył sobotni pojedynek w Nysie. Skuteczniej na siatce grali gospodarze, popełniali mniej niewymuszonych błędów. Po autowym ataku rzeszowskiego przyjmującego przy stanie 10:6 o pierwszy czas poprosił trener Alberto Giuliani. Ze zmiennym szczęściem atakował Sam Deroo (12:9). Gospodarzom dodatkowo dopisywało szczęście, Ben Tara tak obronił atak Macieja Muzaja, że piłka wylądowała na boisku po stronie przeciwnika (14:11). Stal nie zdołała utrzymać przewagi, skuteczne ataki Klemena Cebulja zniwelowały dystans, a po błędzie Stahla o pierwszy czas poprosił trener Stelmach (14:14). W kolejnych akcjach rozgorzała zacięta walka, ręki w ataku nie wstrzymywał Ben Tara (17:17). Z akcji na akcję inicjatywę zaczęli przejmować goście. Gdy sytuacyjną piłkę wykorzystał Sam Deroo Resovia odskoczyła na 20:18, a drugi czas wykorzystał szkoleniowiec Stali. Raz za razem ręki nie wstrzymywał Klemen Cebulj. Atak z przechodzącej piłki Macieja Muzaja dał kolejne piłki setowe przyjezdnym. Decydująca akcja również należała do atakującego Resovii.
Drugiego seta lepiej rozpoczęła Stal, obejmując prowadzenie 3:1. Rzeszowianie szybko odrobili straty i doprowadzili do remisu (4:4). Kolejne ataki kończyli Ben Tara i Penczew. Zdarzały się również przedłużone akcje (11:10). Gdy zablokowany przez Marcina Komendę został Maciej Muzaj pierwszą przerwę wykorzystał trener Resovii (13:10). Passę przy zagrywkach Ben Tary zakończył dopiero skutecznym zagraniem rzeszowski atakujący (14:11). Stal skutecznie grała w asekuracji i po skutecznym zagraniu Kamila Kwasowskiego było już 17:13. Kolejną serię gospodarzy przerwał Cebulj (18:14). Sytuacja na boisku nie ulegała zmianie. Skuteczniej punktowali gospodarze (22:17). Po asie Kamila Dębskiego Stal miała szanse na wygranie seta (24:17), a atak bez bloku w aut Cebulja zamknął drugą partię.
W trzecim secie bardzo szybko inicjatywę zaczęli przejmować goście. Po kontrataku Sama Deroo Resovia prowadziła już 7:4. W tym momencie o pierwszy czas poprosił trener Stelmach. Mimo nie najgorszego przyjęcia Stal miała problem z wyprowadzeniem skutecznego ataku. Sprytny kontratak Sama Deroo dał jedenasty punkt Resovii. W tym momencie kolejny raz interweniował szkoleniowiec zespołu z Nysy (4:11). Dopiero po tej przerwie skutecznie po prostej zaatakował Ben Tara. Mimo wyraźnej przewagi rzeszowianie nie tracili koncentracji. Pojedyncze zagrania Bartosza Bućko na niewiele się zdały. Dobrze funkcjonował rzeszowski blok. Po dwóch asach Ben Tary o czas poprosił trener Giuliani (14:19). W kolejnej akcji skutecznie zaatakował Cebulj. Dopiero w końcówce do głosu doszli gospodarze. Celne zagrywki posyłał Mariusz Schemlewski. Po udanym kontrataku Bartosza Bućko dystans stopniał do dwóch oczek (19:21). Dopiero kiwka Fabiana Drzyzgi pozwoliła Resovii wyjść z niewygodnego ustawienia. Chociaż Stal walczyła, przewaga Resovii była wyraźna. Ostatnią, dość chaotyczną akcję, zakończył błąd dotknięcia siatki gospodarzy.
Początek czwartego seta ponownie był zacięty. Z czasem problemy ze skończeniem ataku miał Ben Tara. Przy stanie 6:8 pierwszy czas wykorzystał szkoleniowiec gospodarzy. Kolejne zagrania na punkt zamieniał Klemen Cebulj. Gdy asa dołożył Jakub Kochanowski, drugi raz w tej odsłonie zawodników do siebie przywołał Krzysztof Stelmach (9:13). Warunki na boisku wciąż dyktowali goście. Rzeszowianie wzmocnili zagrywkę. W szeregach gospodarzy pojawiało się coraz więcej błędów. W końcówce asa dołożył jeszcze Fabian Drzyzga (13:19). Raz za razem pewnie punktowali Deroo i Cebulj. Przy stanie 21:16 dla Resovii o czas poprosił trener Giuliani. Przebieg ostatnich akcji kontrolowali rzeszowianie. Zdecydowany atak po skosie Sama Deroo dał serię piłek meczowych Resovii. Już w kolejnej akcji po podwójnym bloku na Szwaradzkim przyjezdni cieszyli się ze zwycięstwa.


LUK Politechnika Lublin - GKS Katowice 3 : 0 (25 : 19, 26 : 24, 25 : 22)
Indykpol AZS Olsztyn - Aluron CMC Warta Zawiercie 3 : 0 (25 : 18, 25 : 20, 25 : 23)
Cuprum Lubin - Ślepsk Malow Suwałki (mecz odbędzie się 25.10.2021)
Cerrad Enea Czarni Radom - Trefl Gdańsk 3 : 1 (25 : 19, 20 : 25, 31 : 29, 26 : 24)
Stal Nysa - Asseco Resovia Rzeszów 1 : 3 (21 : 25, 25 : 17, 21 : 25, 18 : 25)
Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów 3 : 1 (25 : 18, 25 : 20, 17 : 25, 25 : 18)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Projekt Warszawa 3 : 2 (25 : 27, 25 : 18, 14 : 25, 25 : 18, 15 : 9)

1. G.A. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 4 | 11 | 12:2
2. Jastrzębski Węgiel 4 | 10 | 11:5
3. Projekt Warszawa 4 | 9 | 11:6
4. Asseco Resovia Rzeszów 4 | 9 | 9:4
5. Aluron CMC Warta Zawiercie 4 | 9 | 9:6
6. PGE Skra Bełchatów 4 | 7 | 10:8
7. Indykpol AZS Olsztyn 4 | 7 | 8:6
8. GKS Katowice 4 | 5 | 7:8
9. Trefl Gdańsk 4 | 4 | 7:9
10. Ślepsk Malow Suwałki 3 | 3 | 4:6
11. LUK Politechnika Lublin 4 | 3 | 4:9
12. Cerrad Enea Czarni Radom 4 | 3 | 3:10
13. Stal Nysa 4 | 1 | 3:12
14. Cuprum Lubin 3 | 0 | 2:9

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Kibic - niezalogowany 2021-10-29 07:14:06

    Komu potrzebny Kwasowski , Dębski , w sprzedano Lapszynskiego i Długosza . Gdzie ten trener ma oczy , należy dokonywać zmian a nie trzymać żelazna szóstkę na parkiecie. Oj będzie spadek bo skład drużyny słabszy niż w zeszłym sezonie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Ziom - niezalogowany 2021-10-30 23:07:53

    Daj Bóg jak najszybciej , pozbędziemy się tego balastu i może będzie kasa na drogi

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    janek ze wsi nysa - niezalogowany 2021-10-29 08:38:08

    Widzę, że na trybunach tłumy... Naprawdę musimy utrzymywać tę spółkę z publicznych pieniędzy?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    współczujący - niezalogowany 2021-10-31 15:47:09

    Jest już po Gdańsku i można znów powiedzieć: "odwróć tabelę, a Stal Nysa na czele"!.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do