
Mieszkańcy ul. Orzechowej na Skorochowie od ubiegłego tygodnia czekają na wywóz odpadów segregowanych. Worki wystawili zgodnie z harmonogramem, ale do dnia dzisiejszego nikt ich nie zabrał.
- Pomimo naszych licznych telefonów do firmy, nie ma żadnej reakcji – skarży się pan Michał, prosząc o nagłośnienie sprawy. Dodaje, że stojące pod domami worki to nie tylko nieciekawy widok, ale są też uciążliwe. - Nocami przyciągają dzikie zwierzęta, które szukają pożywienia - mówi. - Może wam uda się zmobilizować firmę, która nie wywiązują się ze swoich obowiązków – dodaje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No cóż pewno mają tyle roboty że się nie wyrabiają a ludzi u siebie co chwilę przyjmują i zwalniają tak zwana duża rotacja pracowników.
A tam gdzie burmistrz Nysy mieszka to ekom codziennie śmieci i gabaryty wywozi .
Napisz gdzie to mieszkańcy co zawsze podrzucą
makaryk na dyrektora ekomu.... oczywiscie bez konkursu