
Mieszkańcy Morowa mają dość życia w strachu. Płynąca przez ich miejscowość Mora wylewa z coraz większą regularnością. Problemu by nie było, gdyby nie bród, przez który woda wlewa się do wioski. Zagrożone są posesje w centrum wsi, a służby za każdym razem mają ręce pełne roboty. - Potrzebna jest budowa wałów wzdłuż rzeki i mostu nad nią – mówi sołtys Artur Pieczarka.
Każde większe opady budzą lęk u mieszkańców. - Wystarczy, że deszcz pada całą noc, a woda gwałtownie się podnosi. W czerwcu mieliśmy dwa poważne alarmy przeciwpowodziowe, kiedy woda zaczęła wylewać się na miejscowość. W pogotowiu mamy cały czas worki z piaskiem, żeby bronić posesji – mówi. Do tego trzeba pilnować mostku dla pieszych, aby nie zatrzymały się na nim płynące z wodą drzewa. Wtedy doszłoby nie tylko do spiętrzenia wody, ale jeszcze zniszczenia leciwej przeprawy. - Kiedy w rzece jest dużo wody strażacy OSP mają stałe dyżury i pilnują mostu, ale chyba nie o to chodzi – zaznacza sołtys. Artur Pieczarka mówi, że od jakiegoś czasu sytuacja się nasila i coraz częściej dochodzi do wezbrań górskiej rzeki płynącej z Czech. Przy wysokim stanie wody dochodzi nawet do tego, że kilka domów zupełnie odciętych jest od świata. Aby się wydostać ich mieszkańcy muszą czekać, aż opadnie woda.
Dlatego sołtys zapowiada działania w sprawie budowy zabezpieczeń przeciwpowodziowych. - Chcemy zorganizować spotkanie mieszkańców z przedstawicielami Wód Polskich i gminy Nysa. Chcielibyśmy się dowiedzieć czy jest jakiś plan modernizacji rzeki. Będziemy wnioskować o budowę wałów, a do gminy o budowę mostu – mówi bardzo zdeterminowany sołtys.
Stanowisko Wód Poslkich
Pracownicy Wód Polskich Zarządu Zlewni w Nysie znają sprawę i pozostają w ścisłej współpracy i stałym kontakcie z lokalnymi służbami, w tym między innymi z burmistrzem Nysy oraz sołtysem Morowa. Nasza instytucja deklaruje pełne wsparcie dla wypracowania optymalnego rozwiązania z poszanowaniem opinii większości miejscowej społeczności oraz z pożytkiem dla komunikacji lokalnych mieszkańców przy uwzględnieniu zabezpieczenia przeciwpowodziowego i ochrony mienia przed wezbraniami na rzece Mora w tym miejscu.
Anna Tarka, rzecznik prasowy
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie