
Wczoraj doszło do tragicznego wypadku na budowie drogi między Goświnowicami a Radzikowicami. Jak ustaliła nasza redakcja, miejscem wypadku był teren strefy ekonomicznej, gdzie budowana jest infrastruktura techniczna. Sprawca trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Przyczyny wypadku bada nyska prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy w Opolu. Do tragedii doszło, kiedy pracownik obsługujący ładowarkę chciał wyciągnąć samochód ciężarowy, który ugrzązł na terenie budowy. Kiedy jeden z mężczyzn podczepiał linę holowniczą do ciężarówki, w ładowarkę uderzył drugi pojazd. Wtedy doszło do przygniecenia pracownika. Mimo reanimacji mężczyzny nie udało się uratować . Sprawca zbiegł z miejsca wypadku. Kiedy odnalazła go policja okazało się, że jest pijany. 66 – letni robotnik miał miał ponad 2 promile. Z tego powodu nie udało się go przesłuchać. Trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Ofiara to 36 - letni mieszkaniec powiatu nyskiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie