
W sobotę strażacy otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który zasłabł podczas wchodzenia na Biskupią Kopę. Mężczyzna narzekał na pieczenie w klatce piersiowej.
- Był to 55-letni mężczyzna, który upadł w schronisku na podłogę. Natychmiastowej pomocy udzielili mu świadkowie zdarzenia – poinformował Dariusz Pryga, rzecznik prasowy KP PSP Nysa.
Na miejscu pojawiły się aż 4 zastępy straży pożarnej oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które przetransportowało 55-latka do nyskiego szpitala.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mężczyzny niestety nie udało się uratować.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie