Reklama

Węgrów zdobyty

Nowiny Nyskie
29/10/2025 12:49

W hali sportowej SP 2 im. Jana Pawła II w Węgrowie siatkarki NIKE Węgrów zmierzyły się z rewelacyjnie spisującym się w tym sezonie zespołem - NTSK PANS Komunalnik Nysa.

NIKE Węgrów - NTSK PANS Komunalnik Nysa
0 : 3 (19 : 25, 16 : 25, 21 : 25)

NIKE WĘGRÓW: Martyna Bulzacka, Zofia Jackiewicz, Olga Sawińska, Maja Mikołajczyk, Elżbieta Podgórni, Natalia Borkowska - Karolina Woźniak (libero) oraz Karolina Hochołowska, Anna Wiadrowska, Natalia Budnik, Paulina Łuszczyńska (libero), trener Robert Kupisz.

NTSK PANS KOMUNALNIK NYSA: Anna Bianka Trusiewicz, Karolina Natanek, Maja Kaczmarczyk, Anna Śmidowicz, Karolina Nadera, Nikola Witkowska - Zuzanna Michalik (libero) oraz Oliwia Jaroń, Emilia Solarewicz, Justyna Zych, Gabriela Werocy, Agnieszka Pietraszewska, I trener Andrzej Roziewicz, II trener Paweł Potoczak.

Spotkanie sędziowali: Marek Kaleński i Jarosław Minczewski.
Protokulant: Michał Szulawa.

Sędziowie liniowi: Kamil Siłka i Rafał Suchenek.

Nyski zespół po raz pierwszy w tym sezonie udał się w bardzo długą trasę, żeby rozegrać swój kolejny ligowy mecz. Rywal niezwykle utytułowany i znany z bardzo dobrej pracy z młodzieżą. My przeciwstawiliśmy tej drużynie to co w Nysie najlepsze, czyli nasze Waleczne Serca.
Pierwszy set zaczął się od prowadzenia drużyny miejscowej 4:2. W tym momencie nasz zespół włączył turbodoładowanie i nie tylko odrobił straty, ale i wyszedł na prowadzenie. Przy stanie 4:6 trener drużyny NIKE Węgrów - Robert Kupisz poprosił o pierwszą regulaminową przerwę. Nic to jednak nie dało, bowiem po powrocie na parkiet nasz zespół zdobył siódmy punkt i przewaga podopiecznych Andrzeja Roziewicza wzrosła do trzech punktów. Na tym nasz zespół nie poprzestał. Nysanki grały jak w transie i przewaga nyskiego zespołu systematycznie rosła. Przy stanie 5:12 trener miejscowej drużyny - Robert Kupisz poprosił o drugą przysługującą mu przerwę. To pozwoliło drużynie z Węgrowa wrócić do meczu, ale na odrobienie strat nie było szans, bowiem nakręcony swoją dobrą grą nyski zespół kontrolował to co się dzieje na parkiecie i w pełni zasłużenie wygrał pierwszego seta 25:19.
Drugi set tylko do stanu 1:1 był w miarę wyrównany. Chwilę później było już jednak 1:4. Widać było, że miejscowe zawodniczki nie bardzo wiedziały jak mają zatrzymać rozpędzony nyski zespół. Przy stanie 2:7 trener NIKE Węgrów - Robert Kupisz poprosił o pierwszą regulaminową przerwę. Po powrocie na parkiet mecz nieco się wyrównał. Widząc to przy stanie 6:10 trener nyskiej drużyny - Andrzej Roziewicz poprosił swoje zawodniczki do siebie. Krótka rozmowa zrobiła swoje. Zaczął się koncert jednego zespołu, a tym zespołem był NTSK PANS Komunalnik Nysa. Nysanki bardzo szybko powiększyły swoją przewagę do ośmiu punktów (9:17) i nie zamierzały na tym poprzestać. Przy stanie 11:20 trener miejscowej drużyny - Robert Kupisz poprosił o drugą regulaminową przerwę, ale i tym razem nic to nie dało, bowiem chwilę później było już 13:23. Miejscowe zawodniczki próbowały jeszcze walczyć, zdobyły trzy punkty z rzędu, ale nasz trener był czujny i natychmiast poprosił o regulaminową przerwę. Po powrocie na parkiet nasz zespół dokończył dzieło i wygrał drugiego seta 25:16.
Trzeci set był bardzo wyrównany, ale to nasz zespół dyktował warunki gry. Do stanu 3:3 trwała twarda wymiana ciosów. Póćniej do głosu doszedł nasz zespół obejumując dwupunktowe prowadzenie (6:8). Przy stanie 10:13 miejscowe zawodniczki zdobyły trzy punkty z rzędu i trener nyskiej drużyny - Andrzej Roziewicz poprosił o regulaminową przerwę. Po powrocie na parkiet nasz zespół ponownie zaczął budować przewagę punktową, ale miejscowe i tym razem zdołały straty odrobić (18:18). Na więcej im jednak nasz zespół nie pozwolił i wygrał trzeciego seta 25:21. Wygrać 3:0 w Węgrowie mogą jedynie najlepsze drużyny w naszym kraju. I my w takim gronie jesteśmy. Po pięciu ligowych kolejkach nasz zespół zajmuje bardzo dobre czwarte miejsce. Patrząc na to co wyrabiają nasze dziwczęta na parkietach siatkarskich chciałoby się wykrzyczeć - chwilooo trwaaaj.
Na pieć rozegranych meczów nasz zespół wygrał cztery, a jedyny jaki przegrał to z gigantem polskiej siatkówki - Netlandem MKS Kalisz i to po niezwykle zaciętym i emocjonującym meczu.
Wszyscy jesteśmy z tego zespołu bardzo dumni.

Krzysztof Centner

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do