
Wojewoda opolski opublikował uzasadnienie unieważnienia ostatniej uchwały w sprawie bonu wychowawczego. To właśnie w jego wyniku burmistrz Kordian Kolbiarz zdecydował o zakończeniu wypłacania 500 zł dla nyskich rodzin. Nadzór zwrócił uwagę, że bon przyznawany powinien być na dziecko, którego nie można karać za to, że rodzice nie pracują lub nie są małżeństwem.
Z uzasadnienia decyzji wojewody wynika, że kolejna już uchwała w sprawie „bonu wychowawczego” została podjęta z rażącym naruszeniem prawa, m.in. naruszyła konstytucję. Wojewoda powołuje się przy tym na wyroki dotyczące wcześniejszych uchwał bonowych na czele z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z lutego br. „W każdym z tych postępowań wskazano, że sposób rozumowania przez gminę Nysa kwestii wprowadzania tego typu świadczeń jest nieprawidłowy. Przywołane orzeczenia w sposób jasny i wyraźny wskazały, czym należy kierować się podczas podejmowania tego typu uchwał. Mimo to, organ stanowiący gminy kolejny raz powiela schematy, które przez sądy uznane zostały za niezgodne z prawem”, czytamy w uzasadnieniu.
Chodzi o kryteria przyznawania bonu, którego nie mogą otrzymywać nie tylko samotni rodzice, ale też osoby bezrobotne. Nadzór wojewody uznał, że jest to istotne naruszenie konstytucji. Mówi ona, że pomoc od władz publicznych należy się tylko rodzinom będącym m.in. w trudnej sytuacji społecznej i materialnej, a w pierwszej kolejności powinny ją otrzymywać rodziny wielodzietne i niepełne. Wojewoda zwraca też uwagę na fakt, że generalną zasadą jest utrzymywanie się poszczególnych osób w oparciu o własne środki, zaś pomoc państwa powinna mieć charakter wyłącznie dodatkowy i świadczona tylko tym osobom, które we własnym zakresie nie potrafią zaspokoić swych podstawowych potrzeb.
Wojewoda zwraca uwagę, że uchwała w sprawie nyskiego bonu „stanowi niedopuszczalne odstępstwo od konstytucyjnej zasady równości wobec prawa”. Podkreśla, że rzeczywistymi beneficjentami bonu wychowawczego są dzieci uprawnionych do jego otrzymania rodziców, a nie rodzice. „Co za tym idzie regulacje zawarte w kwestionowanej uchwale dyskryminują dzieci w realizacji ich uprawnienia do otrzymania bonu wychowawczego ze względu na status prawny ich rodziców (zatrudnienie)”. Dlatego wojewoda przekonuje, że tryb uzyskania świadczenia nie może prowadzić do nieuzasadnionego faworyzowania jednych podmiotów, a dyskryminowania innych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo dość tej kiełbasy wyborczej Kolbiarza nikt nie ma prawa dzielić dzieci na lepsze i gorsze !!!!I Ilu kolesi burmistrza pobierało bon tacy jak np Nakonieczny ?????A ile rodzin potrzebujących tęgo bonu nie otrzymały????
Bon dla władzy - radnych , urzędników UM itp. . Pachniało to od początku skokiem na kasę państwową dla swoich.
NIE MOŻNA DZIELIĆ DZIECI NA GORSZE I LEPSZE NIE BĘDZIE NA TO ZGODY BRAWO WOJEWODA!
Teraz będzie następna mina , mieszkania dla pracujących osób do 40 roku życia , płacących podatki w Nysie i bez zdolności kredytowej . Śmierdzi dyskryminacją z daleka .
a moze juz najwyzszy czas skonczyc z rozdawnictwem, premiowanie nic nie robienia, z lenistwem. Powinno przedewszystkim zapewnic i oferowac prace juz min od 16-roku zycia. Ludzie!!!!!, zeby zjesc bułke rolnik musi zasiac zboze, mlynarz zmielic na make, piekarz upiec ,handlarz sprzedac aby roszczeniowiec mógł zjesc.i zyc. Czy to takie trudne zrozumiec ilu na jedna osobe musi osob pracowac: min 4 osoby.A najwiecej do powiedzenia maja wylacznie ci co prawie nic nie wlozyli do wspolnej kasy aby móc z niej korzystac..o przepraszam poza przyjemnoscia ktora pozniej staje sie karta przetargowa dla tych ludzi...Zycze Spokojnych i obfitych Swiat.
Jak chcesz skończyć z rozdawnictwem to najpierwej trzeba zacząć od grubych podwyżek radnych , Burmistrza itp. miliardy wydane na paru ludzi a służba zdrowia leży na łopatkach czy to jest w porządku ?
Jak pielęgniarki i lekarze zarabiają bajońskie sumy to brak na inne wydatki.
Rio-niezalogowany.....fakt, podwyzki nieuzasadnione ale jedno dopowiem. Ci ludzie pracuja, w miare zarabiaja, tak jak wszyscy inni, ktorych wszedzie widac przy jakiejkolwiek pracy: czlek koipiacy rowy, sprzatacz na ulicy czy wysoki urzednik w magistracie.Wszyscy wyrabiaja jakikolwiek dochod. A roszczeniowcy zerujacy na dzieciach? Tylko daj, tylko daj bo mi sie nalezy. Nie daj tylko idz do pracy a jak bedzie Ci malo bo masz za niskie kwalifikacje to Panstwo Ci pomoze, pomoze a nie da...to jest roznica. Jeszcze nie znalazl sie kktokolwiek aby sporzadzil normalny, zyciowy regulamin rozdawnictwa.Dostaje ten kto jest bystrzejszy, a nie najbardziej potrzebujacy.
Prawda jest taka że nieporadne życiowo rodziny wieloletnie potrzebują pomocy. Ale czy ktoś sprawdza że im po prostu nie chce się niejednokrotnie pracować. Pieniądze są marnotrawione na używki. Powinno to być konkretnie ukierunkowane. Obiad czy też opieka w placówkach oświaty. A rodzice do roboty.
Czyli podwyżki wam się należą bo wy za......lacie a inni to dziecioroby i roszczeniowi ludzie maja zapi......ć za miskę ryżu tak mam to rozumieć ?
A jakiż to dochód wypracowuje urzędnik? To, ze czasem przekłada pieniądze z jednej kieszeni do drugiej, nie oznacza jeszcze, że cokolwiek wypracowuje.
Mam jeszcze coś dla pana Kolbiarza: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wojt-i-skarbniczka-doprowadzili-gmine-do-bankructwa-Zostali-skazani-na-7-lat-wiezienia-8320882.html