Wojewoda Sławomir Kłosowski wezwał Radę Gminy w Kamienniku do wygaszenia mandatu radnego Mariusza Kusia z Forum Samorządowego. Wiceprzewodniczący rady pełni funkcję w gminie, której nie jest mieszkańcem. Zabrania tego prawo wyborcze. O radnym zrobiło się głośno, kiedy złożył wniosek o bon wychowawczy w Nysie.
Co ciekawe poprzednik wojewody Kłosowskiego badał już tę sprawę, ale nie dopatrzył się złamania prawa. Wszystko zmieniło się po procesie, w którym radny Kuś oskarżony był o próbę wyłudzenia nyskiego bonu wychowawczego. Świadczenie to przysługuje jedynie mieszkańcom gminy Nysa. Radny został uniewinniony, bo udowodnił, że mieszka w Nysie. Tym samym nie może być radnym Kamiennika, a startując w wyborach musiał złożyć fałszywe oświadczenie na ten temat.
Wszystko przez bon wychowawczy
Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie zachłanność radnego Forum Samorządowego z Kamiennika. Złożył on wniosek o przyznanie samorządowego 500+. Nyscy urzędnicy uznali, że nie ma on do tego prawa, skoro jest radnym w innej gminie. Burmistrz Nysy zawiadomił nawet prokuraturę, która oskarżyła radnego o próbę wyłudzenia bonu. Sąd Rejonowy ustalił, że Mariusz Kuś mieszka i pracuje (w straży pożarnej) w Nysie i uniewinnił go od zarzutów. Jednym z dowodów było to, że radny sam się do tego przyznał.
Nie mógł startować
Wyrok sądu oznacza, że jako mieszkaniec Nysy miał prawo złożyć wniosek o nyski bon wychowawczy. Nie miał jednocześnie prawa być radnym w Kamienniku, bo nie jest mieszkańcem tej gminy.
W piśmie skierowanym do rady gminy, wojewoda powołuje się na przepisy prawa wyborczego, z których wynika, że radny Kuś nie posiadał prawa wybieralności już w dniu wyborów. Te odbyły się w 2018 r., więc jego mandat powinien być wygaszony. Służby wojewody ustaliły, że radny Kuś zamieszkuje wraz z rodziną w Nysie w mieszkaniu, którego wraz z żoną jest właścicielem.
Radny wyjaśnia
Radny w wyjaśnieniach skierowanych do wojewody zaznaczył, że jest związany z Kamiennikiem, bo tam mieszkają jego rodzice, jest szefem OSP w Lipnikach, a nawet hoduje tam gołębie pocztowe. Urząd wojewódzki zaznacza jednak, że niezbitym dowodem w sprawie jest to, że radny Kuś sam przyznał się, że mieszka w Nysie. „Co więcej, powyższe oświadczenie składał pod rygorem odpowiedzialności karnej” - zaznacza wojewoda, dodając, że fakt zamieszkiwania w Nysie potwierdzają również inne zeznanie złożone przed sądem.
Obecny wojewoda wbrew swojemu poprzednikowi zauważył, że miejsce zameldowania nie ma znaczenia, tylko liczy się faktyczne miejsce zamieszkania. „Nie można utożsamiać miejsca zamieszkania z miejscem zameldowania, gdyż z czynnością zameldowania nie wiąże się nabycie jakichkolwiek praw bądź obowiązków”.
Co zrobi rada
Rada Kamiennika ma 30 dnia na podjęcie uchwały w sprawie wygaszenia mandatu radnego. Jeśli tego nie zrobi, to wojewoda zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, wyda zarządzenie zastępcze, stwierdzające wygaśnięcie mandatu. Radny będzie się jednak mógł od niego odwołać, a sprawa może utknąć w sądzie do końca kadencji. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, radni Kamiennika nie zamierzają zgodzić się z decyzją wojewody.
Forum Samorządowe, którego radny jest przedstawicielem jest koalicjantem PiS i Komitetu Kordiana Kolbiarza zarówno w gminie Nysa, jak i w powiecie nyskim.
Autor: Piotr Wojtasik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wojewoda ma rację przepis jest przepisem i nie ma tu wyjątków.
Akcja "Wisła" - pogłębianie dna i trzymanie się koryta... (nie "piję" w tym wypadku do ostatniej akcji pana określanego, jako Григорий Браун)
Radny składa bon wychowawczy w Nysie jakaś paranoja niedawno przyznali sobie grube podwyżki !!!czy wszyscy potrzebujący dostali bon Nyski czy był podział na kategorie LEPSZY i gorszy sort?