Wojna o drogę. Powiat wycofał się z ważnej inwestycji

Starostwo Powiatowe w Nysie zamierzało przeznaczyć na przebudowę drogi powiatowej przy ulicy Sienkiewicza w Paczkowie 6 452 500 zł. Całość zadania to koszt blisko 14 milionów złotych. Powiat nieoczekiwanie odstąpił od podpisania umowy z wykonawcą. - Ta inwestycja miała zapewnione pełne finansowanie. Z budżetu powiatu, dofinansowania od wojewody i z budżetu naszej gminy, ale powiat postanowił wydać pieniądze na inne rzeczy - bulwersował się burmistrz Paczkowa.  

Przetarg został unieważniony, ponieważ wykonawcy oszacowali koszty realizacji inwestycji ponad dwa razy drożej niż chciało wydać Starostwo Powiatowe w Nysie. Przebudowa miała dotyczyć odcinka drogi powiatowej przy ulicy Sienkiewicza, od skrzyżowania z drogą krajową nr 46 do skrzyżowania ulic Daszyńskiego - Staszica w Paczkowie. Do przetargu zgłosiły się jedynie dwie firmy. Jedna z nich zaoferowała kwotę 15 888 861,58 zł a druga 14 195 772,69 zł. Ulica Sienkiewicza łączy się w jednym punkcie z trzema drogami powiatowymi.

Podczas czwartkowej sesji rady powiatu wystąpił Artur Rolka burmistrz Paczkowa, który przekonywał, że kilometrowa droga powiatowa jest istotnym punktem zarówno dla mieszkańców miasta, jak i przyjezdnych. - Nasza gmina dołożyła do dokumentacji projektowej 50 proc., bo zależy nam na tej inwestycji. (...) Starostwo w wieloletniej prognozie zabezpieczyło ponad 6 milionów złotych na tę inwestycję. Podpisano umowę z wojewodą na kolejne 6,5 miliona złotych, a gmina Paczków dołożyła 1,2 mln zł, aby pokryć najniższą ofertę. (…) Później powiat się z tego wycofał – mówił burmistrz Artur Rolka podczas swojego wystąpienia.

W imieniu Starostwa Powiatowego w Nysie głos zabrał wicestarosta Damian Nowakowski. - Przebudowa skrzyżowania przy ulicy Sienkiewicza jest bardzo potrzebna, ponieważ jest tam niebezpiecznie i to nie podlega żadnej wątpliwości. Parę lat temu burmistrz Rolka zadeklarował też, że może uczestniczyć w partycypacji kosztów projektu i tak też się stało. Gmina dołożyła nam 50% na ten projekt, który został wykonany. Sporządzony został kosztorys do tego projektu, znaliśmy kwotę i przystąpiliśmy do pozyskania źródła finansowania na inwestycję. Wraz z dofinansowaniem od wojewody  zabezpieczyliśmy na inwestycję blisko 6,5 mln. W pierwszym przetargu nie było ani jednego oferenta. W drugim złożono dwie oferty – jedna na 14,2 mln zł, a druga na blisko 16 milionów – mówił. 

Wicestarosta poinformował także, że w czerwcu br. odbędzie się nabór wniosków do Polskiego Ładu (edycja III), w którym dofinansowanie na budowę dróg wynosi 85 proc. - - W aktualnym funduszu mamy dofinansowanie 50 proc., drugie 50 proc. dodajemy my z naszego budżetu, który jest kredytowany, więc nie można mówić o tym, że my odkładamy tę inwestycję. My chcemy ją realizować. Będziemy ją realizować jeszcze w tym roku, tylko będzie przesunięta w czasie. Na tę chwilę potrzebujemy uwolnić środki zarezerwowane w budżecie po to, aby podpisać umowę na budowę domów dziecka, budowę pracowni tomografu oraz na dokończenie drogi we Włodarach – mówił wicestarosta Nowakowski.

Wiadomość o przełożeniu inwestycji w czasie nie usatysfakcjonowała jednak burmistrza Paczkowa, który nie wierzy w kolejne deklaracje starostwa o planowanym dofinansowaniu z budżetu Polskiego Ładu.
- Chcielibyśmy, aby państwo zaczęli nas traktować poważnie, ponieważ na dzień dzisiejszy tego nie odczuwamy. (…) Dofinansowanie w 85 proc z Polskiego Ładu mnie nie przekonuje, ja chodzę twardo po ziemi – mówił burmistrz Paczkowa. Przekonywał radnych do pozostawienia inwestycji w budżecie, bo patrząc na to, co się dzieje z inwestycjami kolejny przetarg może jeszcze bardziej podnieść jej cenę. 
Joanna Kania