
Radni Gminy Kamiennik przyjęli swego czasu wniosek o ubieganie się o reaktywację posterunku policji. Pismo w tej sprawie wystosował do Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu przewodniczący rady gminy. Jednak wójt Kazimierz Cebrat nie był przychylny stanowisku radnych.
Sprawę podniosła radna Beata Stefanowicz-Ciecieląg po uzyskaniu przez radnych odpowiedzi ze strony policji, z której wynikało, że wójt stwierdził, że praca dzielnicowego jest wystarczająca i nie jest potrzebne utworzenie posterunku policji w Kamienniku. – To po co te nasze dyskusje i wysyłanie pism skoro ze strony władz gminy wychodzą oficjalne sygnały, że takiej instytucji nie potrzebujemy? – pytała radna.
Wójt Kazimierz Cebrat nie ukrywał, że jedną z przyczyn przekazania stronie policyjnej takiego sygnału jest kwestia finansowa. - Moje stanowisko nie musi być takie jak pani – zwrócił się do radnej Stefanowicz. - Uważam, że nie ma dużych przestępstw, a policja jeździ po gminie niemal codziennie. Sporadycznie zdarzają się drobne kradzieże. Odtworzenie posterunku nie nastąpi za darmo, a jeśli nie uda się nam zamknąć przyszłorocznego budżetu to zwrócę się do was o wyłączenie przydrożnych świateł.
- Praca dzielnicowego jest dobra, ale to nie oznacza, że nie potrzeba posterunku policji. To są dwie oddzielne kwestie – dodał radny Krzysztof Tkacz.
Cała dyskusja nie zakończyła się żadną konkluzją – może za wyjątkiem tej, że zdaniem wójta Cebrata przewodniczący rady gminy Henryk Kliś powinien go poinformować o tym, że wysyła do policji pismo – apel radnych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kamiennik- ale sobie wójta wybraliście.
Po co utrzymywać darmozjadów jak i tak nie poprawi to bezpieczeństwa mieszkanców.
"Na złodzieju czapka gore"?
Brawko
Mam pytanie ile ten wójt po podwyżce bierze ?
Ciekawe gdzie umieścić tych policjantów jak były posterunek został rozdany za przysłowiowe grosze i zmieniony na mieszkania dla byłych milicjantów
Gienek ty jesteś burak nie ciosany .
Posterunek nie zlikwiduje patologi z Kamiennika