
Od kilku dni na jeziorze otmuchowskim utrzymuje się wysoki stan wody. Jak alarmują nas mieszkańcy, doszło do podtopień znajdujących się tam ośrodków turystycznych. - Nikt nas nie poinformował, że woda będzie piętrzona, gdyby ludzie o tym wiedzieli, to zabezpieczyliby swój sprzęt, który teraz dryfuje w wodzie - mówią.
Do przelania stałego przelewu wody z jeziora do kanału ulgi w Ściborze brakuje kilku centymetrów.
Z informacji Wód Polskich wynika, że rezerwa powodziowa w jeziorze otmuchowskim wynosi 41 % i jest najmniejszą ze wszystkich zbiorników w tzw. kaskadzie Nysy Kłodzkiej. Do jeziora wpływa 99 m3/s wody, a odpływa 20 m3/s. Obecnie w zbiorniku znajduje się 100 mln m3 wody, przy maksymalnej pojemności wynoszącej 129 mln m3. Pojemność powodziowa wynosi 70 mln m3.
Jak przekazały w komunikacie Wody Polskie RZGW Wrocław "zbiornik Otmuchów, a także Topola i Kozielno gromadzą nadmiar dopływającej wody i piętrzą nieznacznie w zakresie pojemności powodziowej. Dopływy do zbiorników kształtują się w strefie stanów średnich i wysokich".
Aktualna wykorzystana pojemność jeziora nyskiego wynosi ok. 60 mln m3, przy maksymalnej 111 mln m3. Do zbiornika dopływa woda w ilości 40 m3/s, a odpływa 35 m3/s. Zbiornik ma ponad 100 % wolnej powierzchni powodziowej.
W zbiorniku Topola jest ponad 17 mln m3 wody, przy maksymalnej pojemności na poziomie 21,7 mln m3. W Kozielnie jest ok. 14 mln m3 wody, przy max. pojemności wynoszącej ponad 16 mln m3 wody.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A jak negatywnie są opiniowane takie inwestycje w zasięgu zbiornika,czyli w NadPP to aj,waj,bo zabraniają. A jak zbiornik działa zgodnie z IGW i pozw.W-P to tez źle. Informacje się samemu zbiera jak się chce gromadzić dobytek w MaxPP zbiornika!