Reklama
Zakaz przejścia pod wiaduktem
04/10/2023 10:58
Pod nyskim wiaduktem przy ul. Piłsudskiego pojawiły się znaki zakazujące poruszania się pod nim pieszych. Betonowy obiekt rozpada się na kawałki. Jeszcze na początku roku władze Nysy zapowiadały powstanie tam boiska, parkingu i 20 murali!
Robiły to, choć była to prywatna inicjatywa, a teren pod wiaduktem nie należy do miasta.
Niedawno pod betonową przeprawą nad linią kolejową pojawiły się znaki zakazu poruszania się pod nim pieszych. To zaś oznacza, że jego stan pogorszył się na tyle, że przechodzenie pod nim stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia. To duże utrudnienie dla mieszkańców, którzy chodząc pod wiaduktem korzystają z najkrótszej drogi do domów czy na pocztę.
- Ze względu na obecny stan wiaduktu istnieje możliwość odpadnięcia betonowych odłamów. Gdy stan wiaduktu zostanie odpowiednio zabezpieczony możliwość korzystania z przejścia dla pieszych zostanie przywrócona. Powinno to zostać zrealizowane do końca roku - zapewnia Teresa Kubalańca, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu.
Konstrukcja przez lata była częścią drogi krajowej, ale od momentu wybudowania obwodnicy miasta trafiała do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Ten nie kwapi się z remontami, gdyż ma w planach budowę trzeciej nitki obwodnicy Nysy. Kiedy to nastąpi, to wiadukt trafi w ręce gminy lub powiatu (podobnie jak most Bema). Wtedy to lokalny samorząd będzie musiał się martwić jego remontem. Wtedy gmina będzie mogła wybudować pod nim boisko, parking i zrobić 20 murali!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Znaki umieszczone, ale co z bezpieczeństwem. Powinny być zrobione jakieś bezpieczne przejścia jak przy starej rzeźni. Ludzie jak mają przechodzić z osiedla do Kauflanda z ciężkimi zakupami - dookoła wiaduktu? A i tak będą przechodzić. Przecież jak będzie wypadek żadna ubezpieczalnia nie wypłaci odszkodowania, bo są znaki. Po prostu żal patrzeć. A koncepcja z boiskiem pod wiaduktem to słaba jest, skoro przechodzą tam ludzie do pracy, na pocztę i parkują samochody .To trzeba byłoby wydzielić teren żeby piłka nie trafiła w niepożądane miejsce albo na tory kolejowe. Przy wiadukcie lepiej zrobić tereny zielone, a pod wiaduktem ładnie zagospodarować już istniejący parking.