
Tragedia! Zmarł student nyskiej PWSZ, który został brutalnie pobity na parkingu przy nyskiej Castoramie. Czterej młodzi mężczyźni podejrzewani o jego skatowanie zostali tymczasowo aresztowani.
Jak już informowaliśmy do tej brutalnej napaści doszło w sobotę 27 października późnym wieczorem na parkingu przy ul. Zwycięstwa w Nysie. Czterech młodych mieszkańców Nysy grało tam w piłkę. Było ok. 22.00 kiedy miało podejść do nich czterech uzbrojonych napastników (dwóch z nich miało po 19 lat, 24-letni obywatel Ukrainy mieszkający w naszym mieście oraz 32 - latek). Jak wynika z naszych informacji mieli oni przy sobie m.in. metalowy kij golfowy i broń hukową. Według dalszych informacji, które udało się nam ustalić młodsi mężczyźni te groźne narzędzia mieli dostać od najstarszego. To on - będąc pijany - miał ich nakłaniać do pobicia późniejszej ofiary. Zanim jednak sprawcy dotarli na parking pili także alkohol.
Policja została zawiadomiona o zdarzeniu przez ochronę obiektu. Kiedy na miejsce przyjechał patrol byli tam też już pracownicy ochrony i karetka. Ratownicy reanimowali poszkodowanego - informowała mł. asp. Magdalena Skrętkowicz. - Trzy osoby policjanci zatrzymali na miejscu, a czwarta oddaliła się, ale została zatrzymana.
Prokuratura ustala indywidualną odpowiedzialność podejrzanych za tę brutalną napaść (jeden z podejrzanych jest obywatelem Ukrainy mieszkającym w naszym mieście). Wiadomo, że 22-latek, który w krytycznym stanie trafił na OIOM nyskiego szpitala został uderzony w głowę przez 19-letniego ucznia jednej z nyskich szkół ponadgimnazjalnych.
Z kolei grono pedagogiczne i uczniowie Zespołu Szkół Sportowych w Nysie, w której matka pobitego jest nauczycielką modliło się o jego zdrowie podczas mszy św. w kościele ojców franciszkanów na alei Wojska Polskiego. Niestety pobity młody mężczyzna, który był jedynakiem zmarł rankiem 1 listopada. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie przed jego odejściem umożliwiono pożegnanie się z nim także znajomym, którzy w niewielkich grupach wchodzili na salę.
Po tej brutalnej napaści, wśród nysan a także na portalach społecznościowych pojawiło się wiele pogłosek, nieprawdziwych informacji, których ze względu na pogrążoną w żałobie, zrozpaczoną rodzinę 22-latka nie będziemy przytaczać. Mówiło się także o organizacji „marszu milczenia” przeciwko przemocy w naszym mieście. Niewykluczone, że do takiego gestu solidarności z rodziną i niegodzenia się na akty agresji w naszym mieście dojdzie.
Z naszych ustaleń wynika, że dwóch z grona podejrzewanych o udział w pobiciu to uczniowie jednej z nyskich szkół zawodowych, a byli uczniowie... matki zmarłego chłopca. Z kolei z innych naszych ustaleń wynika, że zatrzymani w tej sprawie zostali osadzeni w aresztach w różnych częściach naszego województwa. W tej sprawie zabezpieczono także nagranie z monitoringu, którym objęty jest parking przy markecie, gdzie doszło do tej brutalnej napaści.
Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu:
- Z uwagi na etap postępowania, konieczność poczynienia w tym zakresie dalszych ustaleń, mogę jedynie wskazać, że w dniu 27.10.2018 r. około godz. 22 czterech mężczyzn zostało zaatakowanych przez 4 napastników; do zdarzenia doszło na parkingu przed sklepem Castorama przy ul. Krasińskiego 31 w Nysie; w trakcie bójki doszło do użycia kija golfowego wobec jednego z pokrzywdzonych; status pokrzywdzonych przysługuje czterem zaatakowanym osobom.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie