Reklama

Zmiana trenera nie pomogła

Nowiny Nyskie
18/11/2021 08:14

W Hali Nysa rozegrany został mecz piłki siatkowej mężczyzn o mistrzostwo PlusLigi, w którym miejscowa Stal zmierzyła się z Projektem Warszawa.

Stal Nysa - Projekt Warszawa 1: 3 (25: 23, 23: 25, 23: 25, 19: 25)
STAL NYSA:
Marcin Komenda, Mitchell Stahl, Wassim Ben Tara, Moustapha MBaye, Kamil Kwasowski, Nikolay Penchev - Michał Ruciak (libero) i Kamil Dembiec (libero) oraz Patryk Szwaradzki, Bartosz Bućko, Patryk Szczurek, Maciej Zajder, Kamil Dębski, I trener Daniel Pliński, II trener Paweł Potoczak.
PROJEKT WARSZAWA: Bartosz Kwolek, Angel Trinidad De Haro, Andrzej Wrona, Piotr Nowakowski, Dusan Petković, Igor Grobelny - Damian Wojtaszek (libero) oraz Jay Blankenau, Michał Superlak, Mateusz Janikowski, I trener Andrea Anastasi, II trener Karol Rędzioch.
Spotkanie sędziowali: Marek Lagierski i Marcin Weiner.
Komisarz: Waldemar Kobienia.

Nie zadziałał efekt nowej miotły w postaci trenera Daniela Plińskiego w Nysie. Stal Nysa przegrała siódmy mecz w PlusLidze i z jednym punktem zamyka ligową tabelę. Trzeba jednak podkreślić, że zobaczyliśmy zupełnie inny zespół Stali Nysa - walczący i oto przecież nam wszystkim chodziło. Oczywiście do pełni szczęścia daleko, ale jest jakiś mały promyczek nadziei, że będzie lepiej. Mecz lepiej otworzyli gospodarze, którzy wygrali pierwszą partię, w kolejnych trzech górą byli siatkarze ze stolicy. Było to ich piąte zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. My na pierwsze zwycięstwo wciąż czekamy.
Z wysokiego „c” w mecz weszli gospodarze, którzy po asie Mitchella Stahla prowadzili już 4:0. Stal kończyła swoje kolejne akcje, zaś w szeregach warszawian nie brakowało błędów (9:4). Z czasem goście poprawili skuteczność w ataku, zaś podopieczni trenera Daniela Plińskiego nie wykorzystywali szans i po bloku na Ben Tarze dystans stopniał do jednego oczka (10:9). Ręki w ataku nie wstrzymywał Dusan Petković, a gdy z przyjęciem zagrywki Angela Trinidad De Haro nie poradził sobie Kamil Kwasowski, na tablicy wyników pojawił się remis (13:13). W kolejnych akcjach dwa ataki skończył Wassim Ben Tara i o czas poprosił trener Anastasi (15:13). Serię przy zagrywkach Kwasowskiego zakończył dopiero zagraniem z lewego skrzydła Dusan Petković (16:14). Dalsza faza pierwszego seta była niezwykle zacięta. Po asie Kamila Dębskiego gospodarze mieli dwie piłki setowe (24:22). Kropkę nad i postawił Ben Tara.
Po wyrównanym początku drugiego seta stopniowo na prowadzenie zaczęli wychodzić gospodarze. Po efektownym kontrataku Moustaphy M’Baye Stal odskoczyła na 12:9. W tym momencie o czas poprosił trener Projektu Warszawa - Andrea Anastasi. Wyższą skuteczność w ataku utrzymywali gospodarze. Chociaż warszawianie po ataku Petkovicia złapali kontakt punktowy (14:13), nie udało im się kontynuować dobrej postawy by doprowadzić do wyrównania. Coraz częściej punktował Kamil Kwasowski. Przy stanie 18:14 kolejny raz zawodników do siebie przywołał szkoleniowiec Projektu Warszawa. Po przerwie warszawianie zaczęli niwelować dystans i po asie Igora Grobelnego czas wykorzystał Daniel Pliński (18:17). Serię rywali zakończył skutecznym zagraniem Wassim Ben Tara. W końcówce nie brakowało emocji, walka toczyła się punkt za punkt. Gospodarze zaczęli psuć zagrywki (21:21). Po kontrataku po bloku w aut Michała Superlaka goście mieli piłkę setową (23:24). Po czasie dla trenera Plińskiego zablokowany został Kwasowski i wynik się wyrównał.
Już na początku trzeciego seta po jednej z akcji wybuchły żywiołowe dyskusje, za które czerwonymi kartkami upomnieni zostali Bartosz Kwolek i Mustapha M’Baye. Po fragmencie gry punkt za punkt szybko przewagę zaczęli budować przyjezdni. Gdy asa posłał Igor Grobelny Projekt odskoczył na 11:7. Coraz pewniej punktował Kwolek, zaś gospodarze mieli problem z wyprowadzeniem skutecznej akcji i przy stanie 8:13 o czas poprosił trener Pliński. Zaczął funkcjonować warszawski blok. Gospodarze nie mieli zamiaru odpuszczać, stopniowo dystans zaczął topnieć i po nieudanym ataku Nowakowskiego wynosił już tylko dwa oczka (15:17). W kolejnych akcjach Piotr Nowakowski skutecznie punktował (16:19, 17:20). Przy stanie 20:22 trener Anastasi zdecydował się na podwójną zmianę. Kolejną akcję atakiem skończył Bućko i Stal ponownie miała kontakt punktowy z rywalami. Autowy atak Penczewa sprawił, że goście mieli kolejne piłki setowe (22:24). Pierwszą z nich obronił M’Baye, ale w kolejnej akcji kropkę nad i postawił Superlak.
Czwarty set lepiej rozpoczęli przyjezdni. Po błędzie Moustaphy M’Baye Projekt prowadził 3:1, ale ataki Penczewa i Bućko szybko wyrównały wynik (3:3). W kolejnych akcjach wynik oscylował wokół remisu. Obie drużyny nie ustrzegły się prostych błędów (10:9). Przy zagrywkach Petkovicia warszawianie szybko odbudowali przewagę i po skutecznym ataku Andrzeja Wrony było 13:10 dla Projektu. Gospodarze mieli problem z przyjęciem, co rzutowało na ich skuteczność. Przy stanie 15:11 trener Pliński sięgnął po podwójną zmianę, na boisko weszli Szczurek i Szwaradzki. Nie odmieniło to znacznie gry Stali. Po bloku na nyskim atakującym Projekt miał już sześć punktów przewagi – 19:13. W końcówce do gry wrócili Komenda i Ben Tara. Atakujący zdobył jeszcze kilka punktów, jednak gospodarze nie mieli argumentów, by realnie zagrozić rywalom. As Bartosza Kwolka i zdecydowany atak Grobelnego dały ostatnie punkty warszawianom.
Siódma z rzędu porażka oczywiście boli, ale coś drgnęło w grze naszej drużyny. Mecze można przegrywać, bowiem taki jest sport, ale trzeba zostawić serce na boisku. A nasi siatkarze w tym meczu pokazali, że mogą grać o klasę lepiej niż w Gdańsku, czy ze Ślepskiem.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Narcos - niezalogowany 2021-11-18 09:16:34

    Tylko wybitny trener Strejlau może coś zmienić w tej drużynie. I odśnieżanie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    do roboty! - niezalogowany 2021-11-18 10:04:58

    Może ktoś podliczy jakie środki finansowe są wpompowywane w Stal? Czy nam mieszkańcom Nysa taki "interes" się opłaca? Każdy dzień po rozgonieniu tej zbieraniny nieudaczników daje zysk dla miasta! Czym szybciej, tym lepiej!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • miastonysa - niezalogowany 2021-11-19 09:52:25

    Przecież jest to już opisane szczegółowo na blogspocie. Stal generuje same straty. Polecam zapoznać się z tym wpisem, bo tam są cytaty ze sprawozdań prezesa, ale też opinie biegłego, który badał finanse tej "firmy".

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wdzięczny - niezalogowany 2021-11-18 17:59:55

    Jaki wynik był w Zawierciu? Pytam ponieważ nie było mnie w tym czasie w kraju - proszę o krótki komentarz na temat tego meczu!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do