
Przedsiębiorstwo Pro-Agra z Kępnicy obsługuje z własnej sieci wodociągowo - kanalizacyjnej mieszkańców budynku, kiedyś należącego do PGR. Kilka lat temu we wsi wybudowano kanalizację w ramach unijnego programu "Spójność", ale pominięto blok nr 110.
Budynek był zbyt oddalony od planowanego głównego ciągu gminnej sieci wodno-kanalizacyjnej, który miał iść przez Kępnicę. Ponadto był już podłączony do sieci popegeerowskiej. W ramach rzekomych oszczędności blok pominięto. Teraz nyska gminna spółka wodociągowa Akwa będzie zmuszona do wybudowania przyłącza.
Dyrektor firmy Pro-Agra - Ryszard Kik ostrzegł władze Akwy, że udostępni swoją sieć mieszkańcom tylko do 1 grudnia 2020 roku. Potem ludzie pozostaną bez wody.
Edyta Peikert - prezes Akwy obiecuje, że ludzie w Kępnicy nie zostaną bez wody. - Inwestycję zrobimy na pewno. Mieszkańcy bloku jeszcze na tym skorzystają, bo opłaty za wodę i ścieki będą niższe od tych, które teraz płacą.
Koszt budowy sieci wodno -kanalizacyjnej szacujemy na ok. 360 tys. zł.
Pełna treść wiadomości
e-wydanie „Nowin Nyskich”
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dobrze, że to AKWA, nie EKOM, bo 1 grudnia 2020 wyszedłby prezesik z burmistrzykiem i zacząłby się festiwal "to jest jak awaria" :D :D :D