Reklama

Brutalny atak na księdza na dworcu PKP

Nowiny Nyskie
09/10/2020 15:09

W tym tygodniu do nyskiej prokuratury wpłynęła sprawa brutalnego pobicia w naszym mieście 70-letniego kapłana. Można sądzić, że bandycki napad miał charakter rabunkowy. Wszystko miało miejsce w sobotni poranek 26 września na dworcu kolejowym. 

Napadnięty o poranku
Ofiara napaści - ze względu na swoją skromność - nie chciała, abyśmy opublikowali jej nazwisko. Najbardziej zależy jej, aby nikogo innego nie spotkało podobne nieszczęście. Obecnie kapłan - werbista przebywa w Olsztynie, a pobyt w naszym mieście, z którym przed laty był mocno związany wykorzystał m.in. na odwiedziny przyjaciół. To właśnie oni - nyscy przyjaciele księdza - są oburzeni tym co go spotkało w naszym mieście, na obskurnym dworcu kolejowym, pozbawionym ochrony.
Według opisu wydarzeń kapłan zamierzał w tamten sobotni poranek ruszyć w podróż do Opola, a stamtąd do Warszawy i Olsztyna. Na nyski dworzec dotarł ok. godz. 6.30. Przechodząc podziemnym przejściem na peron, z którego miał odjechać jego pociąg napotkał młodego mężczyznę. Był to na tamten moment jedyny człowiek, który znajdował się na dworcu - nie widać było także nikogo z pracowników kolei. Jak wynika z późniejszej relacji ofiary pobicia podczas nawiązywania rozmowy telefonicznej został on brutalnie napadnięty z boku mocnym uderzeniem w twarz właśnie przez mijanego młodego człowieka. Napastnik rzucił potem swoją ofiarę na płyty chodnikowe. Młody oprawca klęczał na 70-letniej ofierze (która ze względu na przebytą operację porusza się o kuli) okładając ją z całych sił pięściami po głowie, twarzy i szyi. Mężczyzna usiłował wyrwać werbiście komórkę. Ta próba nie powiodła się. Kapłan bezskutecznie wzywał też pomocy, ale na dworcu nie było żywej duszy.


Pomocnik czy oswobodziciel?
- Bił go niemiłosiernie, myślał, że to koniec jego życia! - opowiada nysanka, która wraz z mężem przyjaźni się z werbistą, a po zajściu rozmawiała z nim telefonicznie. Oprawca znęcał się nad swoją ofiarą około 5 minut. Po tym czasie zjawił się drugi młody człowiek, który spokojnym głosem powiedział agresorowi, żeby przestał bić. Po krótkiej chwili oprawca wstał z ofiary i spokojnym krokiem oddalił się w kierunku ronda. Według relacji ofiary ataku są przesłanki pozwalające sądzić, że ów "oswobodziciel" był w rzeczywistości jego wspólnikiem. Na miejscu było mnóstwo krwi. - Kiedy nasz przyjaciel nieco ochłonął zadzwonił po taksówkę, żeby już nie pociągiem, ale taksówką pojechać do Opola. Taksówkarz widząc w jakim jest stanie jego pasażer chciał go zawieść do szpitala, ale naszemu pobitemu przyjacielowi bardzo zależało, żeby zdążyć na pociąg. Taksówkarz opatrzył go, przykleił plastry na krwawiące rany, a w Opolu wsadził do pociągu - relacjonuje dalej nysanka.

Co musi się stać?!
Według dalszych słów naszej rozmówczyni po dotarciu kapłana do Olsztyna jego rodzina - widząc w jakim jest stanie - zawiozła go do szpitala. Tam zrobiono mu prześwietlenie, tomograf komputerowy głowy, gdyż odczuwał straszny ból. Na szczęście skończyło się na potłuczeniach, ale bardzo dotkliwych. 
Jak potwierdziliśmy, sprawę zgłoszono także nyskiej policji. Zostaliśmy poinformowani, że organem, który będzie prowadzić dochodzenie jest nyska prokuratura. - Nasz przyjaciel najpierw wzbraniał się, aby nagłaśniać sprawę, ale potem zmienił zdanie ze względu na to, by przestrzec innych podróżnych - aby nikogo nie spotkało takie nieszczęście. Nie można też wykluczyć, że oprawca był pod wpływem jakiegoś środka odurzającego i może w dalszym ciągu czyhać na bezbronne ofiary - mówi. - Tak się nieszczęśliwie złożyło, że w czasie tego zajścia na dworcu - w holu, na peronach i przed dworcem - nie było żywej duszy. To, że w tym czasie nie było tam pasażerów, przechodniów, czy taksówkarzy - można zrozumieć jako pechowe okoliczności, ale żeby nie zjawił się tam żaden urzędowy strażnik kolei, tzw. sokista, to już jest sytuacja, która nie miała prawa się zdarzyć! Teraz czekamy z niecierpliwością na informację na temat monitoringu na dworcu. Doszły do nas bowiem informacje, że takowego nie ma, a to byłby skandal! Ci oprawcy nie mieli bowiem ani maseczki, ani kaptura na głowie i łatwo można byłoby ich rozpoznać! - dodaje w emocjach kobieta.# 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-09 19:26:21

    Ten dworzec PKP to syf i dziadostwo pod każdym względem !!! Włodarze miasta natychmiast powini się nim zająć zrobić z obiektem porządek remont się opóźnia i straż ochrony koleji powinna ten obiekt później jak i teraz pilnować jak się należy a nie tak jak teraz co to ma być wizytówka miasta !!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-09 21:37:49

    Jaki gospodarz obiektu taki dworzec.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-12 10:08:10

    dworzec jest miejscem publicznym i odpowiada za niego kolej ewentualne odszkodowanie nalezy wlasnie wniesc do tego wlasciciela obiektu

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Trzmiel - niezalogowany 2020-10-14 12:00:39

    Cały przebieg tej napaści jest dziwny i pozwala wydedukować, że sprawca i ofiara dobrze się znali i była to zemsta sprawcy za to, co wcześniej zrobił mu ksiądz !!! Bo zastanówmy się ... normalnym zachowaniem ofiary brutalnego napadu jest wezwanie na miejsce pogotowia ratunkowego i policji, a ten ksiądz wezwał taksówkę, by kontynuować podróż do Opola, a potem pociągiem dalej ... czyli ksiądz wyraźnie chciał zataić całe zajście, uciekł z miejsca zajścia by uniknąć rozgłosu ! ... Czy tak się zachowuje ofiara brutalnego pobicia ??? Ksiądz wyraźnie ma coś na sumieniu, najwyraźniej wcześniej skrzywdził sprawcę (molestowanie seksualne ?), a wiedząc, że jeśli powiadomi policję, to sprawą zajmie się też prokuratura i wdroży dochodzenie, które zdemaskuje całą prawdę mogącą być podstawą skazania księdza, klecha z obitą mordą wolał uciec !!! Tak to w/g mnie wygląda, a każdy, kto w pierwszym odruchu współczuje księdzu, niech to przemyśli !!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • łowca durniów - niezalogowany 2021-02-24 12:25:40

    Powinieneś się zaszczepić, ulży Ci w Twojej głupocie.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-25 21:14:17

    Nalepsze ze w sobote nie ma pociagu po ok 6.30 tylko przed 8.00

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do