
Drewniany most na rzece Białej Głuchołaskiej w Nowym Świętowie nadal jest zamknięty. Choć rozpoczęto prace remontowe, to nigdy ich nie skończono. To w ich trakcie m.in. wbijano gwoździe w spróchniałe drewno.
Remont tego mostu był obiecywany mieszkańcom w kampanii wyborczej naszego burmistrza. Kampania minęła, wybory minęły, a obietnica pozostała w sferze marzeń mieszkańców wioski. Minęło kilka lat i na moście nie dzieje się nic. Obecnie nadal rolnicy muszą jeździć do pól po drugiej stronie rzeki drogą okrężną, tracąc godzinę czasu i ponosząc niepotrzebne wydatki z własnej kieszeni. Kto im to zrekompensuje? Czy zapłacą mniejsze podatki? Z pewnością nie.
Może to będzie po raz wtóry obietnica wyborcza kandydata na burmistrza, pod warunkiem, że most przetrwa! Jego destrukcja postępuje nadal - elementy konstrukcyjne już całkowicie spróchniały, a interpelacje radnego Szymona Bilińskiego zostają zbywane! Odpowiedzi na nie stanowiły jedynie obiecanki! Wg władz remont miał być! I nadal go nie ma! Pruchna remontować się nie da!
Mieszkańcy apelują do władz gminy - kończcie waści i... wstydu oszczędźcie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie