Reklama

Dziury, prędkość, niebezpieczeństwo…

Nowiny Nyskie
23/06/2022 14:38

Mieszkańcy (głównie rolnicy) ze Starego i Nowego Lasu spotkali się z władzami powiatu. Chodziło głównie o sprawy bezpieczeństwa i jakości dróg w tych miejscowościach, które w ostatnim czasie bardzo się pogorszyły.

Lista wniosków uczestników spotkania z wicestarostą Damianem Nowakowskim, radnymi powiatowymi z terenu Głuchołaz i Arkadiuszem Jagieło, naczelnikiem wydziału drogownictwa Starostwa Powiatowego w Nysie była długa. Nie tylko mieszkańcy Starego Lasu skarżą się w ostatnich miesiącach na wzmożony ruch ciężarówek, które drogami powiatowymi skracają sobie objazd wyznaczony przez Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w związku z przebudową 3,5 kilometrowego odcinka (trwającą od blisko półtora roku!) drogi krajowej 41 w Wierzbięcicach. Objazd wyznaczono przez Korfantów i Głuchołazy, ale trudno się dziwić, że kierowcy szukają krótszej alternatywy. W ten sposób niszczeją także drogi w innych miejscowościach powiatu nyskiego, m.in. w Węży i w Lipowej. Zniecierpliwieni mieszkańcy pytają, czy po zakończeniu przebudowy krajówki ich drogi zostaną naprawione, bo nie wyobrażają sobie, aby mieli jeździć po czymś co przestało być jezdnią. W przypadku Starego Lasu dochodzi jeszcze element bezpieczeństwa, a raczej niebezpieczeństwa. Droga przez wieś jest bowiem wyjątkowo kręta i nie posiada chodników, a kierowcy jeżdżą tam wyjątkowo szybko.     

Natychmiastowym efektem spotkania z wicestarostą było zaś zamontowanie  lustra w miejscu, gdzie wyjazd z drogi gminnej na powiatową był bardzo trudny, a z której korzysta kilka mieszkających tam rodzin.

Uczestnicy spotkania zauważyli, że droga z Hajduk do ich miejscowości to bardzo często uczęszczany szlak rowerowy – niestety w fatalnym stanie. Na całym wspominanym odcinku w ruchu przeszkadzają krzaki i zwisające gałęzie, które rysują karoserie samochodów i uszkadzają lusterka. Ten problem ma być rozwiązany. Mieszkańcy liczą także na montaż barierek nad ciekiem wodnym. Realnymi pracami, które miałyby zostać wykonane w najbliższym czasie to m.in. frezowanie poboczy i instalacja przejście dla pieszych niedaleko szkoły w Starym Lesie.
Mieszkańcy wsi mówią, że zdają sobie sprawę z innych potrzeb powiatu, długotrwałych procedur przetargowych, ale zapowiadają, że załatanie kilku ubytków drogowych nie zamknie im ust i będą się domagać gruntownych prac.#
Autor: Agnieszka Groń

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do