Reklama

Jak przetrwać kwarantannę? 

Nowiny Nyskie
04/04/2020 12:09

Elżbieta Chudy psycholog pracy, psychoterapeuta transkulturowej psychoterapii pozytywnej i integratywnej. Mieszkanka Nysy, która od 1987 roku zajmuje się psychologią pracy. Od 20 lat prowadzi indywidualną praktykę psychologiczną. Obecnie współpracuje z Ośrodkiem Opieki Społecznej w Otmuchowie i Tułowicach oraz nyskim hospicjum. W rozmowie z "Nowinami" wyjaśnia oraz radzi jak odnaleźć się w tym wyjątkowo trudnym dla nas wszystkich czasie. 

"Nowiny Nyskie" - Jak radzić sobie w tej nowej dla nas wszystkich sytuacji?
Elżbieta Chudy - Ogólne warto przyjąć, że zmiana codzienności jest czasowo nieunikniona i nie dziwić się, że nie jesteśmy jej entuzjastami. Mamy jednak wpływ na to, w jakiej formie psychicznej z tego wyjdziemy, co potwierdza koncepcja salutogenezy A. Antonowsky'ego. Opisuje ona psychologiczny proces przystosowania do nieakceptowalnej rzeczywistości i wskazówki do przetrwania jej z jak najmniejszym uszczerbkiem dla przyszłości. Składa się ona z trzech skorelowanych ze sobą czynników: poczucia zrozumiałości, poczucia zaradności i poczucia sensowności. Zatem im więcej rzetelnych odpowiedzi na pytania o otaczającą nas rzeczywistość tym mniej niepokoju. Dlatego warto:
    • Kierować się wiedzą ze sprawdzonych źródeł a nie doniesieniami z forów internetowych.
    • Sprawdzić na sobie jakie aktywności i w jaki sposób wpływają na nasze samopoczucie. W miarę możliwości skupić się na tych poprawiających nasz nastrój. Przypomnieć sobie co lubimy robić i w co się angażować. 
    • Zweryfikować ilość i jakość kontaktów. Rekomenduję raz dziennie rano sprawdzać wiadomości i dostosowywać do nich swoją aktywność. Wyjść z psem na spacer albo wspólnie ćwiczyć lub gotować ze znajomymi - oczywiście online!                                                                                                                             • Poważnie traktować i wprowadzić w życie wszystkie nakazy i zakazy higieniczne. One naprawdę mają sens!
    • Pamiętać, że te ograniczenia są czasowe, a niedostępne obecnie aktywności są tylko odłożone w czasie. 
- Jakie osoby będą najbardziej narażone lub podatne na negatywne skutki obecnej sytuacji? 
- Najprawdopodobniej te, które z trudem dostosowują się do nowych wyzwań, które polubiły swoją strefę komfortu i nie chcą jej opuścić. Mam na myśli większość lubiącą swoje życie sprzed epidemii. Trud zmiany dotyczy nas wszystkich. Paradoksalnie grupa osób najbardziej zagrożonych skutkami zakażenia - starsi, przewlekle chorzy - może być najmniej narażona na konieczność wprowadzenia zmian w swoim życiu. 
- Czy są jakieś skuteczne metody walki ze stresem?
Oczywiście, ale pomagają tylko te, które się osobiście na sobie przetestuje. Będą to wszystkie aktywności, które wciągają oraz uspokoją ciało tj. ćwiczenia oddechowe, relaksujące, spacer itp. Ćwiczenia umysłu: medytacje, lektura, film, twórczość, krzyżówki itp. Ale tylko regularna praktyka jest kluczem do sukcesu. Zaplanujmy sobie na nią czas i codziennie to róbmy. Wtedy już na myśl o czekającej nas aktywności poczujemy się lepiej. 
- Jak radzić sobie z lękiem?
Lęk jest funkcją wyobrażenia skutków zdarzenia, którego się boimy i subiektywnego prawdopodobieństwa jego zaistnienia. Rozbudowując wizję koszmaru wzmacniamy doznanie lęku. Skupiając się na wyobrażanych skutkach katastrofy zapominamy o naszych zasobach. Zasobach wiedzy i dostępie do niej, wcześniejszych sukcesach, ludziach, którzy byli i są pomocni, czy naszej kreatywności. Problemy i wyzwania były, są i będą. Buduje nas poczucie sprawczości, ale tylko my mamy dostęp do wspomnień o naszej zaradności, korzystajmy z niej.
- Jak poradzić sobie z uczuciem odosobnienia oraz samotności? 
Tak jak dotychczas. Tylko forma będzie mniej bezpośrednia. Problem narasta u tych, którzy czuli się samotni przed epidemią. Cała nadzieja w wolontariuszach, instytucjach oraz pomocy online. Należy wyciągnąć rękę, by gotowy do udzielenia pomocy mógł ją chwycić!
- Czy epidemia koronawirusa może doprowadzić do epidemii depresji?
Paradoksalnie lepiej takie trudne sytuacje znoszą osoby z depresyjną osobowością - "a nie mówiłem, że tak będzie" - oni są wreszcie górą. Depresja kliniczna nie ma zbyt wiele wspólnego z czynnikami zewnętrznymi. Bardziej obawiam się wystąpienia tzw. zaburzeń adaptacyjnych, które manifestują się zaburzeniami snu, łaknienia, drażliwością, apatią itp., ale to po okresie mobilizacji, która jest bardzo wyczerpująca dla całego organizmu. Dlatego tym ważniejsze jest obecnie dbanie o swój dobrostan pod każdym względem, choć zaspokajanie swoich potrzeb teraz wymaga kreatywnych sposobów. A twórczość chroni!
- Czy są jakieś bezpłatne formy pomocy społecznej gdy czujemy, że dopada nas lęk bądź depresja?
Ze skierowaniem od lekarza psychiatry możemy umówić się do psychoterapeuty zakontraktowanego w NFZ (w Nysie Dormed i przychodnia na ul. Kościuszki). Każdy OPS współpracuje z psychologiem. Wielu terapeutów obecnie oferuje pomoc nieodpłatnie, ale pracownikom służby zdrowia w pierwszej kolejności. Warto rozejrzeć się w internecie. 
- Czy są jakieś naturalne metody, które mogą pomóc w walce ze stresem czy lękiem?
Naturalne metody to dbanie o balans w czterech obszarach życia. Potrzeb ciała takich jak: sen, odżywianie, higiena, kosmetyka, ruch. Potrzeby osiągnięć, czyli bycia dobrym w tym, co robię. Potrzeby kontaktów: rodzina oraz przyjaciele. Potrzeby duszy: sensu, kreatywności, tu także pasje, hobby. Im bardziej uda nam się zadbać codziennie o każdy z tych obszarów, tym większy osiągniemy dobrostan.
- Jak nie zwariować na dwutygodniowej kwarantannie domowej?
Nie mam recepty dla wszystkich. Ale pewne wskazówki mogą okazać się przydatne. Należy utrzymać rytmy biologiczne snu i czuwania, dbać o odżywianie, zaplanować codzienną aktywność z czterech w/w obszarów. Każdemu domownikowi dać chwilę wytchnienia od siebie nawzajem, ale co się da robić razem. Rozmawiać o tym co dobre i rozmawiać o tym, co trudne do zniesienia w wykonaniu drugiego. Prosić o wyrozumiałość i uczyć się być wyrozumiałym dla własnych i cudzych słabości. Zadziwić się drugim, a nie oceniać - "O, nie wiedziałam, że to lubisz, że tak umiesz...". Nie pozwalać, by narastało napięcie, bo skutki wybuchu mogą być trudne do odbudowania. A wybuchnie ten, kto najtrudniej radzi sobie z sytuacją. 
- Rady dla przedsiębiorców, którzy obawiają się o swoje jutro?
Z perspektywy psychologa pracy to jest czas wymagający umiejętności dostosowania się do częstych zmian, wielkiej odpowiedzialności i odwagi w podejmowaniu decyzji. Niemal jak na wojnie. Ważne jest codzienne pytanie o obszar naszego rzeczywistego wpływu i zaangażowanie w to co możliwe, realne, skupianie się na "tu i teraz". Doradców i źródeł informacji gospodarczych jest wiele, ale decyzje podejmuje się jednoosobowo, krótkoterminowo. Funkcjonuje się w sytuacji wysokiego ryzyka i nie wie, jak długo to potrwa. Rada! Jeśli to realne i masz na to wpływ - działaj. W przeciwnym razie - idź z pracownikami na zasłużony urlop, zbieraj siły oraz pomysły. 
Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Daria Kaniowska 


 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do