Ostatnia droga śp. Franka Tokarskiego

W piątek 19 kwietnia o godz. 15:00 w Prusinowicach odbędzie się ceremonia pożegnalna śp. Franciszka Tokarskiego, 14 letniego piłkarza Śląska Wrocław. Młody mieszkaniec Prusinowic w grudniu ubiegłego roku został potrącony przez samochód na pasach we Wrocławiu. 

Z wielkim żalem przyjęliśmy informację o śmierci 14-letniego Franka Tokarskiego z Prusinowic, zawodnika Akademii Śląska Wrocław. Młody piłkarz w grudniu ubiegłego roku został potrącony przez samochód na pasach we Wrocławiu. W jego wyniku doznał poważnych urazów i musiał walczyć o życie. 
 

Franek we wrześniu minionego roku przeniósł się z Polonii Nysa do Akademii Śląska Wrocław, gdzie mógł rozwijać swój sportowy talent. Piłka była bowiem dla niego ogromną pasją.

Niestety, 11 grudnia minionego roku doszło do tragedii. Franek wracając ze szkoły do bursy, w której mieszkał, został potrącony przez samochód prowadzony przez starszego mężczyznę. Stało się to na przejściu dla pieszych. Młody piłkarz przeszedł kilka operacji. W tym samym czasie rzesze ludzi zaangażowały się w zbiórkę internetową na jego rehabilitację. Wyznaczony cel – 500 tys. zł - został znacznie przekroczony. Zorganizowano także licytację internetową. Wszystko to łączono ze słowami wsparcia dla młodego piłkarza i jego rodziny. Podkreślano, że na boisku zawsze był wojownikiem imponując siłą i ambicją, więc z pewnością zwycięży w tym najtrudniejszym meczu życia.

Niestety, po miesiącach walki nadeszła najtragiczniejsza wiadomość. 7 kwietnia o śmierci swojego zawodnika w żałobnym wpisie poinformowała Akademia Śląska Wrocław. Pod informacją pojawiła się ogromna ilość wpisów z kondolencjami, w tym ludzi ze świata sportu, akademii piłkarskich Wisły Kraków, Lecha Poznań, Rakowa, Cracovii i Jagiellonii. W żałobie pogrążona jest cała gmina Pakosławice. Do kondolencji przyłącza się również nasza redakcja.