Reklama

Proces za "dziuplę" na byłym FSD

Nowiny Nyskie
02/12/2021 09:17

W Sądzie Rejonowym w Nysie w październiku miał rozpocząć się proces trzech osób, które zostały oskarżone o paserstwo kradzionych luksusowych aut. Sprawa ma ruszyć na początku grudnia.

Od początku śledztwem objęte zostały 3 osoby: 45-letnia Justyna B., 49-letni Sebastian K. oraz 31-letni Jakub W. W styczniu 2019 roku funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Nysie ujawnili w warsztacie mieszczącym się w hali magazynowej przy ul. Szlak Chrobrego w Nysie kilka samochodów, pochodzących z kradzieży. W środku znajdowały się m.in. samochody marki Mercedes oraz Audi. Samochody skradzione zostały w grudniu 2018 roku a w styczniu 2019 miały zostać rozebrane na części. Właścicielką warsztatu była Justyna B. Organizacją kradzieży pojazdów zajmował się natomiast Sebastian K., który przekazywał je Jakubowi W., aby ten je rozebrał na części.

Śledztwo wykazało aż 17 przypadków paserstwa. Wśród kradzionych pojazdów znajdowały się m.in. Mercedes S63 AMG, Mercedes GLE 500, Mercedes GLC Coupe czy Mercedes GLE Coupe 350. Ich wartość wahała się od 280 do 600 tys. zł. Minimalną część samochodów udało się odzyskać, natomiast inne zostały rozebrane na części i sprzedane. 

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jeden z oskarżonych przyznał się do zarzucanych mu czynów. Pierwszy termin rozprawy wyznaczono w październiku. Ponieważ obrońcy oskarżonych poinformowali, że właściciele „dziupli” chcą dobrowolnie poddać się karze, sprawę przesunięto na początek grudnia z uwagi na negocjacje z prokuraturą. - Dlatego sprawa została przesunięta z października na grudzień – poinformowała Aneta Rempalska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Opolu.


 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do