Reklama

Proces za skok na jubilera 

Nowiny Nyskie
15/07/2021 09:10

Przed nyskim sądem rozpoczął się proces oskarżonych o napad na jubilera. Doszło do niego w styczniu 2021 r. przy ul. Prudnickiej, tuż przy wejściu do naszej redakcji. 

Do sklepu z biżuterią wszedł wtedy mężczyzna przebrany za listonosza. Jego twarz zasłaniała maseczka ochronna. Po chwili wybiegł z tacą pełną biżuterii, którą zabrał wykorzystując chwilę nieuwagi właściciela sklepu. Ten zaraz ruszył w pogoń za złodziejem. Dogonił go w podwórku i w wyniku szarpaniny przewrócił. Taca z kosztownościami upadła na ziemię, dzięki czemu jubiler odzyskał ich część. Złodziej uciekł i zniknął w jednej z bram. 

Prokuratura Rejonowa oskarżyła w tej sprawie trzech mężczyzn. Dwóch z nich to mieszkańcy gminy Głubczyce - Marcin H. i Kamil J. Trzeci to nysanin Piotr M. To on miał pokazać kolegom trasę ucieczki, a także zabezpieczał odwrót swoim pojazdem. Do sklepu wtargnął Marcin H. A Kamil J. czekał na niego w bramie jednej z kamienic, trzymając otwarte drzwi. 

Złodzieje nie spodziewali się reakcji właściciela zakładu jubilerskiego, który ruszył w pogoń. Dzięki temu praktycznie uniemożliwił kradzież, choć i tak zginęło mu 11 sztuk biżuterii, wartej 6 tys. zł. Złodzieje twierdzą jednak, że jej nie ukradli… Pomimo tego Prokuratura Rejonowa w Nysie oskarżyła ich o napad na jubilera, za co grozi im do 10 lat więzienia. Jeden z oskarżonych już przebywa w więzieniu. Odsiaduje wyrok za poprzednie przestępstwa. Do zakładu karnego zgłosił się sam po tym, kiedy zaczęła szukać go policja w sprawie napadu na jubilera. Wcześniej unikał kary. 

Nyska policja szybko ustaliła sprawców kradzieży dzięki m.in. kamerom monitoringu, znajdującym się na budynku naszej redakcji.


 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do