
Taka sytuacja, przegięcie znaku na czerwonym szlaku spotyka turystów. Trudno odczytać z niego informacje na nim umieszczone, a jego stan techniczny pozostawia wiele do życzenia.
- W którą stronę? - może zapytać turysta odwiedzający naszą gminę. W lewo czy w prawo? Z tym nie miałby problemu dzielny wojak Szwejk, bo według niego i tak wszystkie drogi prowadzą do... Budziejowic. Można jednak zauważyć, że na tamę w dół, a do kościoła - pod górkę! - jak to w życiu bywa. I w którą to stronę...
Znak - prawdopodobnie - na skutek zamocowanych "solidnych" tablic informacyjnych, powoli chyli się ku upadkowi. Jego odchylenie od pionu jest znaczne.
Może do tego przyczyniają się też silne wiatry z północy a może jakieś inne siły... nadprzyrodzone. Wystarczy jeszcze jeden podmuch i znak wraz z tablicami się powali.
Może ktoś odpowiedzialny w gminie za ten stan rzeczy podejmie stosowne działania, wszak sezon turystyczny tuż, tuż. Być może wędrowiec nie będzie miał już dylematu, w którą to stronę panie zmierzać i niekoniecznie do... Budziejowic.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie