
Gmina dostarcza nowe cenniki śmieci i nakazy podatkowe. - W skrzynce znalazłem wezwanie do odbioru przesyłki w urzędzie miejskim. Czy gońcy lub listonosze nie mogliby dłużej dzwonić do bramy i trochę dłużej poczekać na mieszkańca? - skarży się 83-letni mieszkaniec Nysy.
- Mam skrzynkę na listy, dzwonek przy bramce i drugi dzwonek przy drzwiach, jestem przez cały czas w domu. Nikt tego dnia nie zadzwonił! - zapewnia pan Franciszek.
Dla schorowanego seniora, z problemami w poruszaniu się wyjście do urzędu miejskiego to wręcz wyprawa. Tym bardziej, że mieszka on na drugim końcu Nysy. Ponadto jako osoba w sędziwym wieku w okresie pandemii pan Franciszek jest szczególnie narażony na zakażenie.
"Nowiny Nyskie" przekazały sygnał czytelnika do kancelarii i archiwum UM w Nysie, która nadzoruje dystrybucję nowych cenników śmieci oraz podatków. Są one dostarczane do mieszkańców Nysy przez gońców oraz listonoszy Poczty Polskiej.
Mirosław Gruchacz kierownik kancelarii zapewnił, że uczuli dostawców, żeby wykazali się większą cierpliwością w oczekiwaniu na podejście adresatów do bramy lub drzwi (dotyczy mieszkańców domków jednorodzinnych). Ze zrozumieniem odniósł się do sprawy pana Franciszka. Przesyłka z urzędu miejskiego zostanie ponownie dostarczona do domu nyskiego seniora.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak trzymac NN.
Nowiny to gazeta lokalna "w pełnym tego słowa znaczeniu"
Aniela na czym tobie bardziej zalezy na PISIE czy na NYSIE.
dodam: i dzieki im za to!! zajmują się sprawami lokalnymi/codziennymi problemami mieszkańców