
Mieszkańcy ul. Prudnickiej domagają się zmiany lokalizacji przystanku autobusowego położonego przy ich ulicy. Petycję w tej sprawie skierowali do burmistrza Nysy. Nie chcą wdychać spalin z pojazdów, które kilkadziesiąt razy dziennie zatrzymują się i ruszają spod ich okien.
W petycji czytamy, że istnienie przystanku w obecnym miejscu źle wpływa na mieszkańców sąsiedniego budynku. Ci obawiają się o swoje zdrowie, a nawet życie. Podkreślają, że autobusy emitują spaliny, które są powodem smogu. Oprócz nich są źródłem hałasu i powodują wibracje budynku z 1909 roku, którego elewacja ma pękać z tego powodu. Mieszkańcy kamienicy nie mogą też spokojnie spać z powodu autobusów.
Kolejnym argumentem, przeciwko obecnej lokalizacji przystanku, jest zaśmiecanie jego okolicy. Twierdzą też, że osoby czekające na autobusy zanieczyszczają klatkę schodową ich budynku, a nawet załatwiają potrzeby fizjologiczne za przystankiem. Autorzy petycji proponują, żeby przystanek przenieść kilkadziesiąt metrów dalej w stronę ul. Mariackiej.
Przystanek MZK pojawił się na ul. Prudnickiej w 2014 r. przy okazji przebudowy ulicy. Walczyli o niego nyscy seniorzy, którzy zwracali uwagę, że pomiędzy ul. Gierczak a Mickiewicza nie ma gdzie wsiąść do autobusu. Dzisiaj jest to jeden z najważniejszych przystanków w centrum miasta, z którego licznie korzystają m.in. uczniowie nyskich szkół.
Problemem jest jednak to, że przystanek zlokalizowano w pobliżu kamienicy przy ul. Prudnickiej 8 – 10. Za nim znajduje się zaś prywatna działka, która wygląda jakby właściciel o niej zapomniał.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Te zarzuty to jakieś jaja są :D Smog z autobusów? Bzdura. Za smog w Nysie odpowiadają kopciuchy co widać w lecie, gdy nagle smog w mieście znika. Kamienica z 1909 roku? Przecież autobusy w mieście jeżdżą obok średniowiecznej wieży Ziębickiej/Wrocławskiej i jakoś zabytki na tym nie ucierpiały. Niestety, ale jak się mieszka w centrum to ma się pewne niedogodności związane z ruchem pieszo/ulicznym. Ale są tez plusy - wszędzie się ma blisko. Reasumując: petycja na śmietnik. Bo gdyby iść taką logiką jak piszą mieszkańcy kamienicy to w historycznym centrum trzeba byłoby zlikwidować wszystkie przystanki autobusowe. A to już jest degradacja miasta.
janek ze wsi nysa – niezalogowany – kup sobie okulary, idź na obrzeża Nysy, to zobaczysz jakie kłęby dymu spalinowego w lecie przy słonecznej pogodzie unoszą się nad Nysą.
Nowiny, nie osmieszajcie sie.... Jak nie betonoza to smog
Ja nawet wiem komu to przeszkadza ...
nn czyli ogłoszenia parafialne
Trzeba mieć nieźle pomieszane w mózgownicy. To zadyma to akcja właścicieli samochodów osobowych. w ten sposób walczą o dodatkowe miejsca parkingowe. Petycja za zamknięciem ruchu kołowego dla osobówek i motocykli, to słuszny i trafny postulat. Wtedy byłoby cicho. Jestem 3 X ZA
janek ze wsi nysa – niezalogowany – kup sobie okulary, idź na obrzeża Nysy, to zobaczysz jakie kłęby dymu spalinowego w lecie przy słonecznej pogodzie unoszą się nad Nysą.
Postawić Toytoy'a.
Smog najbardziej przeszkadza tym, co jarają szlugi na balkonie po drugiej stronie…
Przecież tam jest "redakcja" byłego Nyskiego Metalowca!?