Reklama

Sąd przesłuchał świadków. Za miesiąc wyrok?

Nowiny Nyskie
31/05/2019 09:33

Przed Sądem Okręgowym w Opolu odbyła się druga rozprawa w procesie o zabójstwo 22-letniego studenta z Nysy Macieja Budulskiego. Przypomnijmy, że podczas pierwszej rozprawy, która odbyła się miesiąc temu, sąd zdecydował że mężczyźni mogą wyjść na wolność po wpłaceniu niewygórowanej kaucji. Decyzję tą zaskarżył pełnomocnik rodziny nieżyjącego chłopca.

Przypomnijmy, że pod koniec października ubiegłego roku 22-letni Maciek, student nyskiej PWSZ grał wraz z trzema kolegami w piłkę na parkingu nyskiego marketu budowlanego. W pewnym momencie grający zostali zaatakowani przez czterech nysan: dwóch 19-latków (Patryka M. i Patryka D), 24-latka Vladyslava P. obywatela Ukrainy i 32-letniego Piotra G. Napastnicy byli uzbrojeni m.in. w metalowy kij, którym uderzono 22-latka. Ochrona marketu wezwała policję. Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia zatrzymali trzech napastników. Czwarty został ujęty następnego dnia. Okazało się, że to mieszkańcy Nysy. Pobity student trafił do szpitala, ale nie udało się go uratować. Zmarł 1 listopada. Nyski Sąd Rejonowy wydał wówczas decyzję o tymczasowym aresztowaniu każdego z napastników. Na pierwszej rozprawie, w procesie który rozpoczął się miesiąc temu sąd zdecydował jednak, że oskarżeni mogą wyjść na wolność po wpłaceniu niewygórowanych kaucji (10 tys. Polacy i 5 tys. zł obywatel Ukrainy). Skargę na tę decyzję złożył pełnomocnik rodziny zmarłego Maćka podnosząc m.in., że oskarżeni przebywający na wolności mogą wpływać na świadków, którzy w tamtym momencie nie zostali jeszcze przesłuchani. Skarga jednak nie została do tej pory rozpatrzona. Stanie się to prawdopodobnie przed kolejną rozprawą, która została zaplanowana na 17 czerwca (niewykluczone, że będzie to ostatnie posiedzenie sądu przed ogłoszeniem wyroku w tej sprawie)
Podczas ubiegłotygodniowej rozprawy sąd przesłuchał świadków. Byli to m.in. trzej młodzi mężczyźni, którzy towarzyszyli Maćkowi tamtej feralnej nocy. Przesłuchana została także Iwona Budulska, matka nieżyjącego studenta i matka jednego z oskarżonych. Podczas rozprawy sąd zdecydował także o odtworzeniu krótkiego nagrania z monitoringu marketu budowlanego, na którym zarejestrowano całe zajście. Rodzice Macieja Budulskiego wyszli w tym momencie z sali rozpraw, bo nie byli w stanie oglądać tego materiału. Na sali była obecna ekipa jednej z ogólnopolskich telewizji, która po publikacjach w "Nowinach" dotyczących tej bulwersującej sprawy realizuje na ten temat reportaż.
Przypomnijmy, że oskarżonym grozi do 10 lat więzienia. 20-letni dziś Patryk M. - poza pobiciem - jest oskarżony o składanie gróźb karalnych. Zdaniem prokuratury, celował z broni w twarz osobom pokrzywdzonym i groził, że ich zabije. Patryk D. - według śledczych - zadał śmiertelne ciosy kijem golfowym, Piotr G. miał pobić i dać młodszym kolegom broń, a Vladyslaw P. według prokuratury również brał udział w bójce. Mężczyźni przyznają się do tego, że brali udział w zdarzeniu, ale nie przyznają się do śmiertelnego pobicia.
 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    aniela - niezalogowany 2019-06-02 17:41:10

    do 10 lat..to kolejna kpina!!!!!!!!!! za pobicie ze skutkiem śmiertelnym od 15 do 25!!!!!!!!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-06-19 00:10:03

    Powiedzą,że to było NIE UMYŚLNE SPOWODOWANIE ŚMIERCI,jp co to za sad?ONI GO ZABILIIIII!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-06-19 22:06:01

    Oni go nie Zabi a jego rodzina powinna brać przykład z rodziny zamordowanej Krystyny która nie chce rozgłos i mediów a w co w żałoba powinna być w rodzinie a nie media i prasa to wam nic nie da tylko się pogłębianie ja też straciłam syna miał 29lat i uwierzcie wyłączyłem sprawcy żyje mi się z tym o wiele lepiej

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do