Czy wstrzymanie na wiele tygodni prac sądów nie spowoduje ogromnego nawarstwienia się wokand, a w konsekwencji długiego oczekiwania na wyznaczanie terminów rozpraw, gdy ich właściwa praca zostanie przywrócona? Odpowiada Aneta Rempalska, rzecznik Sądu Okręgowego w Opolu
- Obecnie załatwiamy sprawy pilne, tzn. te, które zostały uznane za takie przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Ich wykaz znajduje się na stronie internetowej ministerstwa. Dotyczy to m.in. tymczasowych aresztowań, spraw związanych z opieką nad dziećmi. Z powodu epidemii odwołane zostały tylko te sprawy, w których konieczna była obecność stron. Po zakończeniu obostrzeń w pierwszej kolejności zostaną wznowione rozprawy już rozpoczęte.
Nie będzie nawału, sądy nie zostaną sparaliżowane, bo chwilowo nie ma wpływu nowych spraw. Obecnie spraw prowadzonych przez policję i prokuraturę też jest dużo mniej.
Jednak na pewno podczas tegorocznego okresu urlopowego w lipcu i sierpniu pracownicy sądów będą przebywać tylko na krótkich urlopach po to, żeby nadrobić ewentualne zaległości. Dotyczy to także sądów rejonowych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jakie sądy taka rzeczniczka