Reklama

Stanisław Kmiecik: Fajnie jest przełamywać bariery

Nowiny Nyskie
21/08/2022 09:26

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Nysie przygotowuje spotkanie dla rodzin zastępczych z niezwykłym człowiekiem - Stanisławem Kmiecikiem, artystą bez rąk, który maluje obrazy nogami i ustami, a swoją postawą dodaje ludziom otuchy. Stanisław Kmiecik jest laureatem tytułu „Człowiek bez barier” roku 2020.

Spotkanie odbędzie się w najbliższy poniedziałek 22 sierpnia. Jak można dowiedzieć się z biografii artysty, urodził się on w 1971 roku w Klęczanach koło Nowego Sącza. Nie mając od urodzenia rąk, już jako 5-letni chłopiec zaczął malować ustami i nogami. Stosowane najczęściej przez artystę techniki malarskie to: akryl, olej, pastel, akwarela, tempera, rysunek ołówkiem. Pan Stanisław lubi eksperymentować z innymi technikami malarskimi. Jest samoukiem.
Artysta jest znany ze swoich spokojnych i bardzo dokładnych studiów budynków. Ulubione tematy malarskie to krajobraz rodzinnych okolic (wraz z żoną mieszka w Krakowie), martwa natura, akt, a także obrazy surrealistyczne pełne bardzo osobistych metafizycznych nastrojów.
Poza sztuką, uwielbia jeździć samochodem, który sam prowadzi nogami. Brał udział w rajdach samochodów terenowych 4x4.

Pan Stanisław do Światowego Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami z siedzibą w Księstwie Lichtenstein - VDMFK, należy od 1989 roku jako stypendysta a od 2005 roku został członkiem zrzeszonym.
Prace malarza można oglądać na kartkach świątecznych, w kalendarzach wydawanych przez wydawnictwa na całym świecie współpracujących z VDMFK. W Polsce sprzedażą kartek i kalendarzy z motywami malowanymi przez niepełnosprawnych artystów jak i dbaniem o rodzimych twórców zajmuje się wydawnictwo A.M.U.N. z Raciborza - z którym współpracuje od początku jego działalności - od roku 1993.

Jest znanym i wziętym malarzem. Swoje prace prezentuje zarówno na wystawach organizowanych przez Wydawnictwo "AMUN", jak i na bardzo licznych wystawach indywidualnych w różnych miastach Polski i za granicą. Często prezentuje sposób malowania przed publicznością. Z okazji 50-lecia istnienia Światowego Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami, w konkursie malarskim spośród ponad 500 prac nadesłanych z 60 państw, praca artysty zajęła III miejsce. Jest to ogromny sukces twórcy i promocja Polski za granicą.
- Mąż pracuje w nocy, dlatego jego dzień zaczyna się o 12.00-13.00 – mówi jego żona Monika Woszczyńska–Kmiecik, która jest ogromnym wsparciem dla męża. - Jesteśmy bardzo ciekawi spotkania w Nysie, tym bardziej że do tej pory nie spotykaliśmy się z rodzinami zastępczymi. W najbliższym czasie mamy spotkanie z więźniami w Zakładzie Karnym w Prudniku, wcześniej takie sympatyczne spotkanie mieliśmy w Zakładzie Karnym w Nysie. Nie bierzemy od nikogo pieniędzy za spotkania. Traktujemy to jako formę podziękowania za to, że ludzie kupują kartki i kalendarze A.M.U.N. – dodaje.

Pan Stanisław zajmuje się tylko malowaniem obrazów – wyszukuje również młodych artystów i wspiera ich w karierze, prowadzi pokazy malowania stopami i promuje wiedzę o tej niezwykłej sztuce. – W Polsce mamy 25 takich artystów – stypendystów i dwóch aspirujących, żeby je otrzymać. Staramy się wyszukiwać takich młodych zdolnych. Cieszymy się, bo mamy młodego Miłosza z Poznania, który ma ogromny potencjał. Niedawno udało się nam wyszukać 26-letnią dziewczynę z Ukrainy, która ze względu na wojnę przeniosła się do Niemiec w pobliże granicy z Francją i mamy nadzieję, że ona także zostanie stypendystka związku. Skupiamy się jednak na związku. Sukcesem Stasia jest 11-letnia Martynka, która już jest stypendystką. 
Pan Stanisław za swoją wyjątkową działalność otrzymał nagrodę „Człowiek bez barier” roku 2020. W 2018 roku został wyróżniony przez prezydenta RP Andrzeja Dudę Medalem 100-lecia Odzyskanej Niepodległości. 

Sam jest bardzo skromny - nie lubi mówić o sobie. Odbierając statuetkę „Człowiek bez barier”, przekazał głos żonie, a sam powiedział tylko jedno słowo: „Dziękuję”.
– Fajnie jest przełamywać stereotypy, fajnie jest przełamywać bariery. Staś robi to doskonale, choć jak zwykle nie lubi o tym mówić, zawsze do tego wystawia mnie, ale myślę, że kto go zna, to wie, że on nie gada, on po prostu robi – mówiła z kolei jego żona.
A my dodajemy, że pan Stanisław jest miłośnikiem mocnych dźwięków, takich jak serwuje je np. zespół Remmstein, na którego koncerty jeździ oczywiście z żoną.#
Agnieszka Groń
 

 
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do