
Narodowy Fundusz Zdrowia w Opolu zakończył kontrolę szczepień w nyskim szpitalu. Rozpoczęła się po tym, kiedy na jaw wyszło, że poza kolejnością zaszczepił się starosta nyski Andrzej Kruczkiewicz. Jak tłumaczył, nie zabiegał o to, a zrobił to pod wpływem dyrektora Norberta Krajczego.
Szczepienia przeciwko koronawirusowi ruszyły w grudniu ub.r. W pierwszej kolejności mogli się szczepić tylko medycy (tzw. grupa zero) i nikt inny. Starosta nyski był jednym z pierwszych, który otrzymał szczepionkę. Został za to zawieszony przez PiS w prawach członkach partii, a Solidarna Polska domagała się jego dymisji.
Z drugiej strony kontrolę nyskiego szpitala rozpoczął Narodowy Fundusz Zdrowia z Opola. Trwała dwa miesiące i potwierdziła, że starosta został zaszczepiony poza kolejnością. Jednocześnie poinformowano, że żadnych konsekwencji dla nyskiej lecznicy nie będzie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale nowina !!!
A jakie będą konsekwencje dla Krajczego?
takie same jak dla gaciora i jandy....
Chwila, chwila, jaka kontrola? Co tam było na dwa miesiące kontroli? Że starosta się zaszczepił było wiadomo bo sam się przyznał, było zdjęcie. Ze starostą zaszczepili się inni urzędnicy starostwa co jest tajemnicą poliszynela. Te nazwiska powinny być podane do publicznej wiadomości, to było zwykłe chamstwo w stosunku do medyków których kosztem się zaszczepili. A na pewno szczepionek wtedy nie było na tyle żeby starczyło dla szeroko pojętych "medyków".
2 miesiące się kontroluje, aby spraw ucichła. No i ucichła...
No i czego wy im zazdrościcie?Dla chcącego każdemu starczy.
A myślisz że ktoś im zazdrości? Mi chodzi o to że ludzie nie mogą normalnie pójść do lekarza, zrobić badanie, zabieg, nie mogą się normalnie leczyć, a urzędnicy którzy pozamykali się w urzędach szczepią się na lewo, pozbawiając tej możliwości medykom. Dlatego uważam że ich nazwiska powinny być znane, żeby człowiek wiedział z kim ma do czynienia.
panie ZORRO nie dajmy sie zwariowac. Zaszczepili sie i dobrze.Moi znajomi i znajome juz dwukrotnie sie zaszczepili i bez mediow i znajomosci. Kto chce niech sie szczepi. A ze sluzba zdrowia nie jest tak zle. Przyjmuja tez. Zabiegi wykonuja. Tylko cierpliwosci potrzeba.Wyrozumialosci. Ludzie natomiast boja sie sami chodzic po przychodniach,szpitalach a jak juz trzeba to czasem troche za pozno. Nie jest tak zle. Moja znajoma w Irlandii na zabieg prosty chirurgiczny 3 lata czekala. Pozdrawiam i wiecej optymizmu dla wszystkich piszacych.
Ze szczepieniami w Nysie jest jeszcze inna sprawa. Oficjalnie zapisy na szczepienia osób powyżej 70 miały się rozpocząć o godz. 6,00 15 stycznia. Udaje mi się połączyć z bazą szczepieniową o 6,01 i dowiaduję się, że w całym powiecie nyskim nie ma ani jednego , powtarzam ani jednego wolnego terminu. Bez komentarza.
No przecież to wybrańcy tak ciężko pracują już pewnie większość tych wyjątkowych planuje wakacyjne wycieczki bo są tak zmęczeni co do szczepień w nysie to jeden wielki syf punktów szczepień mało a o dostawach szczepionki nie wspominam w takim Prudniku wszystkie ośrodki zdrowia szczepienia robią ale nysa to wyjątkowa mieścina a zwłaszcza włodarze miasteczka towarzystwo wzajemnej adoracji
Mało jest osób, które nie zgodzą się z tym, że domeną narodową Polaków jest narzekanie. Nikt na świecie nie potrafi narzekać na wszystko tak jak my. Spotkasz Polaka na ulicy, to od razu zacznie narzekać. A to że słońce grzeje, a to, że nie grzeje. Że politycy kradną, że każdy chce doczłapać się do koryta. Że autobus się spóźnił 2 minuty. W ogóle jesteśmy narodem marud.