
W jeziorze nyskim nie jest zwiększana rezerwa powodziowa! Ze zbiornika wypływa tyle samo wody, ile do niej dopływa. Podobnie jest na innych akwenach kaskady Nysy Kłodzkiej. Zdaniem Wód Polskich nie ma takiej potrzeby.
Jak wynika z informacja o sytuacji meteorologiczno - hydrologicznej z dnia 13 września, którą przedstawiły Wody Polskie, z jeziora nyskiego wypływa tyle samo wody, ile do niego wpływa. Podobna sytuacja jest na pozostałych zbiornikach tzw. kaskady Nysy Kłodzkiej - Topoli Paczków, Kozielna i Otmuchowa. To zaś oznacza, że zbiorniki nie powiększają swojej rezerwy powodziowej.
Piotr Wojtasik
Zbiorniki | Odpływ śr. [m3/s] | Dopływ śr. [m3/s] |
Topola | 12,20 | 11,45 |
Kozielno | 11,82 | 12,20 |
Otmuchów | 17,67 | 22,17 |
Nysa | 30,83 | 30,83 |
Nasza redakcja zapytała Wody Polskie z jakiego powodu nie zwiększa się rezerwy powodziowej w zbiorniku Nysa? W ich imieniu odpowiedział Jarosław Garbacz, rzecznik RZGW we Wrocławiu
- Aktualnie nie ma takiej potrzeby. Każdy zbiornik funkcjonuje w oparciu o konkretne instrukcje gospodarowania wodami. Obecnie zbiornik Nysa może pomieścić dodatkowo 76 mln m3 wody, co odpowiada 136% wymaganej pojemności powodziowej.
- Również na na pozostałych zbiornikach kaskady Nysy Kłodzkiej dopływy i odpływy wody pokazują, że nie zwiększy się w nich rezerwa powodziowa. Co jest tego powodem?
- Odpowiedź jak wyżej. Posiadamy duże rezerwy i pojemności powodziowe do zagospodarowania nadmiaru wód dopływających do zbiorników. Układ sieci rzecznej powoduje, że poziom wód w Nysie Kłodzkiej z reguły reaguje bardzo szybko na odpływ z terenów górskich, a obecnie sytuacja jest daleka od krytycznej.
Czy aktualna rezerwa powodziowa jest wystarczająca w kontekście prognozowanych opadów deszczu?
- Na chwilę obecną tak.
Kto decyduje o podjęciu decyzji o zwiększeniu zrzutów ze zbiornika i na jakiej podstawie (analizy?).
- Gospodarka wodna na zbiornikach wodnych jest pilotowana przez Centrum Operacyjne Ochrony Przeciwpowodziowej RZGW we Wrocławiu pod nadzorem Dyrekcji RZGW we Wrocławiu, w tym Zastępcy Dyrektora ds. Ochrony Przed Powodzią i Suszą w porozumieniu z Zarządami Zlewni i kierownikami poszczególnych zbiorników po uprzednim przeanalizowaniu sytuacji w całym dorzeczu Odry. Ewentualne zrzuty ze zbiornika Nysa do Nysy Kłodzkiej mają wymierny wpływ na późniejsze wezbrania wód rzeki Odry, co również musi być przedmiotem nadzoru przez nasze służby.
Pojemność zbiorników
Pojemność aktualna w mln m3 | Poj. przy Max PP [mln m3 ] | Pojemność powodz. do wykorzystania [%] | |
Topola | 14,497 | 21,7 | 138 |
Kozielno | 10,897 | 16,3 | 160 |
Otmuchów | 39,927 | 129,2 | 126 |
Nysa | 45,767 | 121,7 |
136 |
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
pierdolenie też słyszałem w 1997 r.
Oni boją się aby nie zalało Wrocławia. Reszta to pikuś.
potwierdzam, tak samo kłamali w 1997 roku
Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do Bałtyku.
Dokładnie takie samo i jeszcze dodatkowo były wtedy regaty i nie chcieli spuszczać. Tym bardziej chore jest to, że mieli czas a tego nie zrobili. Dramat. Szok i niedowierzanie.
Brak słów dla tzw "fachowców". Tym razem powinni siedzieć. Przy takich opadach w Jesenikach i Kotlinie Kłodzkiej powinniez zbiornik być prawie pusty. A tu zostawili rezerwę, która przy wpływie około 3000 m3/s wystarczy raptem na 12 godzin
Zgadza się to sabotaż
W Głuchołazach już przestawiają samochody.
Tych geniuszy z wód polskich zapraszam do Głuchołaz. Zwłaszcza w okolice remontowanego mostu. Jeśli nie chce im się doopy ruszyć to dzisłają jeszcze kamery. Może to im cokolwiek da do myślenia
Przed Głuchołazami nie ma zadnej retencji zadnego zbiornika wiec jaki wplyw moze miec ktorekolwiek jezioro na glucholazy. ZADEN .Wali woda zgor i tyle trzeba działac przed gluchołazami
Przecież to oczywiste że poświęcą Nysę, żeby ratować Wrocław bo mniejsze straty materialne o to w tym wszystkim chodzi decyzję podejmowane są we Wrocławiu o spuszczaniu wody z jeziora nyskiego i otmuchowskiego
Niezbyt mądry komentarz. Nie da się poświęcić Nysy dla Wrocławia. Ochrona Nysy to ochrona Wrocławia. Właśnie przez niestworzenie rezerwy Wrocław może mieć kłopoty.
Jakby dokonali prewencynnych, kontrolowanych zrzutów wcześniej zamiast czekać do ostatniej to nie musieli by nic poświęcać. Skandaliczne decyzja.
Zrzut z jeziora nyskiego wynosi na godz 19 00 43 metry sześcienne. Na godz 18 00 W Głuchołazach przepływ w Białej Głuchołaskiej wynosi 38 metrów sześciennych. Na jednej rzece która wpływa do jeziora nyskiego. Obecnie wszystkimi rzekami dopływowymi do jeziora nyskiego i Nysa Kłodzką wpływa około 250 metrów sześciennych na sekundę Czy widzicie różnice? Opady trwają i w sobotę i niedziele maja być jeszcze większe.. Jutro może dopływać do zbiornika 1000 m3 na sekundę., Czy powiedział wam ktoś że pod zapora jeziora na głebokosci ok 50 metrów są dwa małe uskoki tektoniczne i nie powinno sie obciążać tamy wielką masa wody?
Prognozowane opady w Jesenikach przez weekend to nawet 350l/m2. Takiej wody chyba jeszcze nie rozładowywaliśmy... z jeseników połowa wody spłynie do nas. Część na Nysę, a część popłynie najpierw na wschód do Ostrawy by wpłynąć do Odry i wrócić na Opole. na chłopski rozum, ten czas plus suchy zbiornik w Raciborzu spowalniający wodę pozwoliłyby na zrzut z nysy w międzyczasie
A słońce Nysy zadowolony z uśmiechem kieruje sztabem kryzysowym. Zróbcie składkę dla burmistrza by mu doradził ktoś z PR że w takich okolicznościach się nie uśmiecha…. W powiecie woda a burmistrz Nysy: https://nysa.eu/wp-content/uploads/2024/09/sztab-nysa-4.jpg
Palimąka,nasz starosta zarządza sztabem kryzysowym i podejmuje decyzje.Wcześniej się doinformuj,zanim coś chlapniesz,znawców od siedmiu boleści...
Zarządza... Dobre! :)))) Jak dotąd zarządzał swoim wizerunkiem. Tak mądrze i usłużnie, ale z powagą, patrzył na Siemoniaka. :))))) Znacie ten dowcip o studentach? Pracownik naukowy uczelni, pyta drugiego pracownika - Jak tam twoi studenci? Ten odpowiada - Tępi jak siekiery do rąbania cukru, ale tak mądrze patrzą... :)))
Oj ktoś nie doczytał….jest szczebel gminny i powiatowy sztabu kryzysowego lub zespołu. Poczytaj mi mamo poczytaj mi tao…. Ale niewiedza rzecz ludzka. Widzę że słońce Nysy nadal świeci mocno nad miastem że niektórzy nie widzą literek.
Słońce Nysy poinformował o możliwości odbioru worków z pisakiem ale….. tylko do wczoraj do godziny 20.00 - prawdopobnie doszedł do wniosku że w sobotę i niedzielę już worki nie będą potrzebne…… https://nysa.eu/worki-z-piaskiem-do-odebrania-w-eko-nysa/
A co na to Władze powiatu Nyskiego?
Nie widzą potrzeby zrzutu w 1997 też nie widzieli do końca że idzie potężny front.Zbiorniki już dawno powinien mieć max rezerwę.
Dla mnie to Czesi powinni płacić każdej osobie odszkodowanie bo to oni spuszczają swoją wodę przez nasze państwo i robią taki bałagan
To oczywista bzdura. Zlewnia Nysy Kłodzkiej jest w 99% w Polsce i Czesi nie mają żądnego zbiornika który by cokolwiek do Nysy odprowadzał. Jedynie Odra ma zlewnie w Czechach i Czesi gromadzą tyle wody ile zbiorniki mogą. Nie spuszczają nic poza to co jest konieczne, żeby tama nie runęła. Bo wtedy to dopiero będziesz miał powódź. Bardzo dużo widzę takich komentarzy w internecie, coś czuję ze to praca rosyjskiej propagandy której celem jest skłócanie nas ze wszystkimi.
Ciężko o komentarz.....
Idioci....
Jaki jest minimalny poziom wody w zbiorniku nyskim
Wielki sztab kryzysowy, Pan Tusk, Pan Siemoniak przybyli, woda nie chce płynąć w drugą stroną a Wody Polskie z centrum dowodzenia we Wrocławiu nie czyta, że Bała Głuchołaska prowadzi wodę 360 m3 /s- i to wszystko wleci do zbiornika w Nysie. Ale zrzucamy tylko 200m3/s, mając wypełnienie 47%, a Otmuchów 250 m3/s mając wypełnienie 36%> Komuś zabrakło chłopskiego rozumu w prostych obliczeniach. Prognozy jasno określały jaki będzie opad , to było 13.09.2024. Dzisiaj szeryf ogłosił ewakuację prawie 50 tys. miasta bo Wody Polskie i Szeryf nie miały dostępu do danych , Takiego kabaretu i tragedii nas Mieszkańców jeszcze nie było nawet 1997 roku. Nic nie nauczyło dawne RZGiW a obecnie Wody Polskie , czytanie prognoz/wyciąganie wniosków/ liczenie na poziomie 5-tej klasy i podejmowanie decyzji stosownie do otrzymywanych informacji. Dzisiaj rano zrzucamy 600m3 , ok. południa-1000m3 a pod wieczór 1600m3!!! Brawo Wody Polskie we Wrocławiu!! A Szeryf - ewakuuje prawie 50 tys. mieszkańców, oczywiście radźcie sobie sami, kto nie może, kto niech wywiesi białą flagę do ewakuacji, kim i czym?, tymi dwoma amfibiami?. A rządzić to trzeba "umić" parafrazują klasyka. Nie wiadomo czy tama wytrzyma zrzut 1600m3/s. Jak nie, to spadnie na miasto 9-12m fala wody , mam nadzieję, że z tą falą popłyną w niebyt również Ci, którzy mają problem z matematyką i z polityką też. Na tragedii ludzkiej nie robi się polityki. A Nysie byli już wszyscy Ważni. Ale tak jak napisałem na wstępie.Z tego powodu woda nie płynie w drugą stronę.
Fajnie fajnie ale zrozumcie że woda jest tak duża że nawet jakby jezioro opróżniono w 90% to różnica między stanem obecnym a tymi 90% to 5 godzin. A zrzut ze zbiornika dalej byłby 1000m3
Zbiornik Nysa wydano 500 milionów na modernizacje, wybudowano nowe JAZY na rzece takie i niekompetentne osoby zarządzające tym nie potrafiły tego wykorzystać.
Tusk nigdy nie nadawał die na kierownicze stanowisko. On jest od intrygi i zamętu.
Oho, jest pisior, który co najwyżej ukraść potrafi.
Sorry taki mamy klimat i rząd
czego i kogo oni by nie poświęcili dla ratowania Festung Breslau i STASIland-u w dolnej Odrze.
Szok
I cyk, Nysa zalana. Ciekawe czy teraz widzą potrzebę zwiększenia zrzutu ? Cała góra do wywalenia z roboty, nie mają pojęcia o gospodarce wodnej i zarządzaniu zbiornikiem.
Czekanie do ostatniej chwili i po ptokach. A teraz będzie szukanie winnych i ,, Jo niewiedzioł,, bo Wody Polskie nie dostawały bieżącej informacji przez weekend. W 1997 było tak samo i nikt nie odrobił lekcji, podejrzewam że ktoś się bał podjąć decyzję o zrzucie lub w weekend nie szło się dodzwonić do decyzyjnych osób (brak zasięgu, rozładowany telefon lub wyciszony itd,itp), stary system czyli osobiście w takich sytuacjach trzeba było zastosować. Tylko że pozostaje tzw. wyższa konieczność i pracownicy zapory będący na miejscu dobrze wiedzieli co się dzieje...
Kazda osoba niezadowolona z decyzji podjetych przez zarzadzajacych zbiornikem niech zapala swieczke nad ofiarami powodzi ) ( ) ( ) | | | | | | / \ | | |_____|
[i]
16 lX 2024 TERAZ JUŻ WIEM DLACZEGO ZALAŁO NYSĘ. JAKI PROMINENT ZEGLOWAŁ WTEDY PO JEZIORACH????
Wszyscy odpowiedzialni za nie zrzucenie wody na zapas, gdybym rządził - zostaliby zakuci w dyby i wystawieni w miejscowościach które zostały zalane na tydzień dla mieszkańców.
Przecież tu tylko prokurator. !3-go już było wiadomo co się dzieje w Czechach. To zakrawa wręcz na świadomy sabotaż !
No i teraz witać jak trafnie to oszacowano, zalali Nysę
Przed chwilą na tvn 24, redaktor zadał pytanie jakiemuś ziomeczkowi z wód polskich: ,,dlaczego wcześniej nie zrzuciliście wiekszej ilości wody ze zbiorników Nysa i Otmuchów uwalniając je pod retencję skoro wiedzieliscie o nadchodzących opadach już wcześniej" ten debil odpowiedział, że w tedy nie widzieli takiej potrzeby. K...rwa, w jakim kraju my żyjemy...
Żyjemy w Kraju baranów my jesteśmy idiotami w każdej dziedzinie.
jeżeli 13 tego nie trzeba było powiększać rezerwy to dlaczego 15 tego odpływ zwiększono do zbliżonego z maksymalnym w 1997 jak na to odpowie RZGW.
Piorunująca była tabliczka z zaznaczonym poziomem wody w 1997 na Hoteliku REDOS. Nie mogłem sobie wyobrazić ogromu wody. Mam nadzieję, że dziś, w 2024 takiej katastrofy nie ma u Was? To, że w 1997 nie zrzucono wody, bo Regaty, to "rozumiem". Ale dlaczego w razie przepuszczeń, podejrzeń, jakichkolwiek bardziej niepokojących sygnałów pogodowych ten i inne zbiorniki nie są opróżniane zwiększając rezerwę - nawet tylko na wszelki wypadek, gdyby deszcze się nie sprawdziły? Czy nie lepiej w kontrolowany sposób zrzucić i zrobić to niepotrzebnie, niż później zalewać miasta? Dlaczego "na zapas" Wody Polskie nie chcą zrzucać wody?
PRZECIEŻ TO JEST JAKIŚ KABARET MIELI OSTRZEŻENIA OD CZECHÓW I PROGNOZY ,ŻE BEDZIE POWTÓRKA Z 97 ,WODA WE WSZYSTKICH ZBIORNIKACH TYDZIEŃ PRZED POWODZIĄ POWINNA BYC SPUSZCONA DO KOLAN.BRAK SŁOW TO PO CO JEST TEN ZBIORNIK JEZIORO NYSKIE,ŻEBY NYSE ZALAĆ?
Wody Polskie i Kordian Kolbiarz nie Nysanin odpowiedzialni są za sabotaż !!! O godz 22 w piątek 13.09.2024 w sklepach mówiono już o powodzi w Głuchołazach ,a w rzece susza i rośliny wodne wystające ponad lustro wody !!!! TO PRZESTĘPSTWO SABOTAŻU !!
Przecież to jest kryminał
Podziękowania z Lewina Brzeskiego
Mam nadzieję, że ktoś za to beknie...
nie można sterować zrzutem ze zbiornika tylko na podstawie bieżących danych o przepływach na rzekach powyżej - to wszystko jest zbyt opóźnione, gdy pojawia się nagle fala wezbraniowa o przepływie > 2000 m3/s nikt nie będzie w stanie bezpiecznie odprowadzić wody ze zbiornika - trzeba kierować się prognozami opadów dla denej zlewni dostępnymi z wyprzedzeniem 7 dni i na tej podstawie opróżniać zbiorniki, co do rezerwy powodziowej - na jakiej podstawie jest wyliczona?, przecież każda powódź jest inna i inne niesie ilości wody, trzeba to wyliczać na bieżąco na pdst. prognoz i na bieżąco korygować, to takie zadanie matematyczne dla inteligentnych a nie urzędników, którzy bezrefleksyjnie posługują się błędnymi instrukcjami stworzonymi 50 lat temu, jako dane wejściowe masz ilość wody wpływającą do zbiornika zmienną w czasie, aktualną ilość wody w zbiorniku zmienną w czasie ograniczoną poziomem maksymalnym wody, ilość wody spuszczanej ze zbiornika zmienną w czasie ograniczoną maksymalną bezpieczną ilością ( tutaj 600 m3/s) - wystarczy to wymodelować komputerowa i już będzie wiadomo kiedy i w jakich ilościach należy zacząć spuszczać wodę ... poziom potencjalnego zagrożenia jakie niesie za sobą utrata kontroli nad zbiornikiem jest dramatyczna, awaria tamy doprowadziłaby do zmiecenia całej Nysy i kolejnych miast poniżej, tu muszą pracować ludzie myślący i przewidujący a zabezpieczenia powinny działać tak, jak w przypadku zarządzania elektrownią atomową
Polityka kryzysowa premiera Tuska sprawdziła sie. Trochę ludzi zginęło, trochę miast podtopiło , wojska zaskoczyło z opóźnieniem., policja łapie sygnalistów - Ale aktyw społeczny koalicji 13 grudnia /"oddani" dziennikarze/ słowami wydrążą w umysłach progresistów słuszny obraz tego dramatu - Jakby bobry nie przegryzły Wała Tuskowego to nie byłoby najgorzej. Jesteśmy śmieszni i dosyć żałośni. Ale zbudujemy NEO-POLSKE na miarę własnych wyobrażeń i możliwości intelektualnych