Reklama

Woli śmietnik zamiast noclegowni

Nowiny Nyskie
01/04/2022 15:01

Mieszkający w śmietniku bezdomny mężczyzna, o którym już informowaliśmy, potrzebuje pomocy, a jednocześnie jej odmawia. Pomimo wielu interwencji nie chce opuścić śmietnika i udać się do noclegowni. - Co z nim zrobić? - pytają mieszkańcy.

W śmietniku na jednym z nyskich osiedli od niedawna mieszka bezdomny mężczyzna. Mieszkańcy pobliskich bloków przynoszą mu jedzenie oraz go wspierają. Ta pomoc niestety nie wystarcza. 72-letni Andrzej Skiba nie pamięta wielu lat swojego życia. Poinformował nas, że pochodzi z okolic Złotego Stoku, z Mąkolna (woj. dolnośląskie), gdzie ostatni raz był zameldowany. Mężczyzna nie pamięta jednak, jak znalazł się w Nysie.

Odmawia pomocy
Andrzej, pomimo wielu interwencji kierownika nyskiej noclegowni odmawia pójścia do placówki. Powodu nie potrafi jednak uzasadnić. Nasza redakcja wielokrotnie podejmowała rozmowy z mężczyzną na temat opuszczenia śmietnika i udania się do noclegowni. Mężczyzna nie chce.

- Pan Andrzej był w noclegowni interwencyjnie przyjęty w marcu 2021 roku, ponieważ za brak opłat za wynajem został wyrzucony przez właściciela mieszkania. Był w noclegowni i miał zapewnioną wszelką pomoc zgodnie z ustawą o pomocy społecznej. Pod koniec stycznia 2022 roku postanowił pojechać do schroniska w Kędzierzynie-Koźlu i został tam zawieziony przez innego podopiecznego noclegowni. Mężczyzna mimo to wrócił do Nysy, ponieważ jak twierdził, nie podobało mu się w tamtym miejscu. Na chwilę obecną cały czas może skorzystać ze schronienia w noclegowni. Codziennie może się wykąpać, zmienić ubranie, lecz nie wyraża na to zgody – poinformował Tomasz Mikiewicz koordynator noclegowni przy Ośrodku Pomocy Społecznej w Nysie. 

Najpierw pomagali teraz krytykują
Mieszkańcy sąsiednich bloków od samego początku byli poruszeni losem Andrzeja. Codziennie donosili mu ciepłą herbatę i jedzenie. Niestety w śmietniku panuje coraz większy chaos, a niektórzy z mieszkańców zaczęli się bać mężczyzny. – Chcemy mu pomóc, ale jest tam jeszcze bardziej brudno niż było. On nie chce pomocy i zaczyna coraz bardziej niemiło odpowiadać. Co zrobić z mężczyzną, który nie chce nigdzie pójść? – pyta mieszkaniec.

Czytelnicy poinformowali nas, że do mężczyzny wezwana została straż miejska, która jednak odmówiła interwencji. O powód odmowy zapytaliśmy komendanta Grzegorza Smolenia. Odpowiedź była wyjątkowo lakoniczna. - W Polsce każdy może przebywać na terenie ogólnodostępnym – informuje Grzegorz Smoleń, komendant Straży Miejskiej w Nysie.

Autor: Joanna Kania

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Zenka - niezalogowany 2022-04-01 17:06:10

    1) Osobiście mnie prosił, żeby mu zorganizować jakiś pokój. Ale MOPS jest... 100 m dalej i tam go wysłałam. A tam kierowników od ch..., kto tam miałby się tematem zajmować :) 2) co do Straży Miejskiej w Nysie: znajomy dzwonił jakoś 3 tygodnie temu, że w Białej Nyskiej ktoś w domu pali śmieciami dzień w dzień od około 17-19 -z prośbą o interwencję. Smród dochodził prawie do Nysy. Kazali sami ten dom znaleźć i wtedy "podjadą na interwencję". Gratulacje dla pana Komendanta, Burmistrza i Wiceburmistrz. Jesteście wielcy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Sett - niezalogowany 2022-04-01 21:50:38

    Z mojej rozmowy z nim wynikło, że jest chory -sam się przyznał - jakieś zaburzenia neurologiczne czy udar, nie pamiętam dokładnie. Jest kontaktowy i świadomy, ale ta "kontaktowość" może być myląca, gdyż często jest tak, że pod pozorem normalności jest jednak jakieś zaburzenie.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mmmmm - niezalogowany 2022-04-02 05:48:58

    Sett....to prawda. Ten Pan ma problem zdrowotny jemu najpierw trzeba udzielic pomocy medycznej, przebadac dopiero o wszystkim zadecydowac. To nalezy do zakichanego MOPSU , ktoremu nie chce sie podniesc 4-liter zza biurka.Straz Miejska i inne sluzby nie sa od stawiania diagnoz a jak sa w tym temacie wyszkoleni to powinni odpowiednio zareagowac. U nas wszyscy tylko pieknie gadaja, pieknie opisuja , dostaja za to wysokie premie ewentualnie rekomensaty za trudne warunki w pracy ale nikt zwyczjanie, normalnie nie chce pomoc czlowiekowi. Maja podstawowe dane, skad pochodzi , jak sie nazywa czego jeszcze wiecej trzeba aby go przebadac i odpowiednio skierowac do odpowiedniej placowki..Czyzby w szkolach jest przedmiot : Ciezki tok myslenia...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Trep - niezalogowany 2022-04-02 07:30:41

    A może "pierwsza nyska dama": pani Ślim..kowa oderwałaby się na chwilę od intratnych przetargów, przestała zadzierać kiecę i zajęła się altruistycznie sprawą? Tyle teraz pomocy dla "naszego bratniego narodu" ze wschodu, a Polak w śmietniku mieszka. Kąpie się się w niedużej plastikowej miednicy, tak z 5 litów wody - prosi mieszkańców o wodę do umycia się.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Monique - niezalogowany 2022-04-02 18:48:05

    Przepił życie a teraz pokoju mu się zachciewa.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Ur - niezalogowany 2022-04-02 20:40:00

    Tego to nie jesteśmy pewni właśnie.

    • Zgłoś wpis
  • kasa - niezalogowany 2022-04-02 22:37:37

    nikt nie moze przewidziec koncowki swojego zycia, wiec prosze nie mowic takich glupot.Niezaleznie jak przezyl zycie nalezy mu sie pomoc.nawet kosztem roszczeniowcow 500+. Mlodzi moga isc do pracy, zorganizowac sobie zycie a taki czlowiek juz ma male szanse. Roszczeniowcy do roboty a nie tylko koryzstac z roszczen.zasilkow.

    • Zgłoś wpis
  • Polska - niezalogowany 2022-04-05 19:23:34

    Rozumiem wiemy wszystko na ten temat i wyrok już wydaliśmy?

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do