W Sądzie Okręgowym w Opolu ruszył proces mieszkanki Paczkowa Aleksandry N., która w styczniu br. zraniła nożem swojego partnera. Kobieta w lipcu po niespełna pół roku została zwolniona z aresztu i w sprawie będzie odpowiadać z wolnej stopy.
Tragiczny finał kłótni
Przypomnijmy, że pod koniec stycznia br. podczas kłótni 32-latka kilkukrotnie zaatakowała nożem swojego 25-letniego partnera. Mężczyźnie udało się uciec z mieszkania, dzięki czemu przeżył, choć miał kilka ran kłutych klatki piersiowej. Dobiegł do najbliższego sklepu, którego pracownicy wezwali pomoc. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala.
Kobieta w chwili zatrzymania była pod wpływem alkoholu. Wynik badania wskazał, iż Aleksandra N. miała blisko 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Jej partner Kamil N. również był pod wpływem. Mężczyzna miał blisko 3 promile.
Proces
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Nysie sąd zdecydował o aresztowaniu kobiety na okres 3 miesięcy, który następnie przedłużono. Aleksandra N. przebywała w areszcie do 14 lipca br. Wtedy w Sądzie Okręgowym w Opolu zapadła decyzja o zwolnieniu kobiety z aresztu.
Jaka kara?
Jak wskazała Karolina Pleskot, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Opolu – kobiecie grozi od 3 do 5 lat więzienia za popełnione czyny. Jak udało nam się ustalić - Aleksandra N. odpowiadać będzie także za kradzież 500 zł i 15 euro na szkodę Kamila N. - poinformował nas Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Była postury modelki, prawie jak Marta Lempart !!! ,,Róbta co chceta "
To razem mieli 7 promili.
Juz ktorys to z kolei artykul, jak Nowiny Nyskie klamia albo przekoloruja znacznie prawde. Kto tam pisze te banialuki i ze Wam jeszcze ikt klopotow nie narobil za te bzdury.
I ten text "Z wolnej stopy" Godny dziennikarza z Nysy