
Zawiszy Czarnego, to kolejna ulica w naszym mieście, która po opadach zamienia się w jedną wielka kałużę. Nie da się przejść, nie da się przejechać. Mieszkańcy od lat domagają się budowy tam drogi. Gmina zbywa mieszkańców twierdząc, że nie ma pieniędzy, jednocześnie remontując urząd.
Jak informują nas mieszkańcy, w ubiegłym tygodniu na ulicy zasypywano, co większe dziury tłuczniem. Stan drogi już następnego dnia wrócił do stanu poprzedniego. Były to pieniądze dosłownie wyrzucone w błoto.
- Od lat jesteśmy przez gminę zbywani, wykonywane są tylko śmieszne remonty, które mają zamknąć nam usta– nie kryje irytacji pani Jolanta, mieszkanka Zawiszy Czarnego. - Pisałam i dzwoniłam do gminy, rozmawiałam z byłym starostą (mieszkańcem ulicy – red.), zgłaszałam radnym – Dariuszowi Bednarzowi i Łukaszowi Bogdanowskiemu, a także naczelnikowi od inwestycji drogowych w urzędzie miasta. Żadna z wymienionych osób nie zrobiła absolutnie nic, aby nam pomóc! Ba, sam Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz nie chce się z nami spotykać, tylko wysyła swoich zastępców, którzy rozkładają ręce i ponownie powtarzają, jak to gminy nie stać na budowę ulic – relacjonuje rozżalona nysanka. Nie kryje oburzenia, że w tym samym czasie gmina znajduje pieniądze na kolejny remont ulic centrum miasta, stawia pomniki, a nawet stać ją na remont elewacji urzędu gminy!
„Remont” o którym wspomina mieszkanka objął tylko część drogi, reszta niestety nie dostąpiła takiego zaszczytu. Nie sądzi, żeby był to przypadek, bo mieszka tam Adam Fujarczuk, były starosta, obecnie dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty i jeden z najbliższych współpracowników Kordiana Kolbiarza.
- Od lat wysyłamy listy, chodzimy na spotkania do gminy, wciąż jesteśmy zbywani – denerwuje się kobieta.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Głosujcie dalej na tych nieudaczników .Wjazd do domów położonych od strony tartaku w Niwnicy , droga na Domaszkowice , czekamy ponad 3o lat. Pomniki i elewacja UM ważniejsze . Miejmy nadzieje że po remoncie UM zasiądzie tam ktoś z jajami
po/zsl -nie zdążyliśmy wyremontować wszystkich ..............(?)
A może skończyć z bonem na dzieci 500zł to idzie z naszych podatków . Jak mi się obiło o uszy to prawdopodobnie rocznie jest 3 miliony . i było by na drogi .
Czyż to nie tam właśnie doradca burmistrza zapikował w budynek?