
- Jak to możliwe, żeby bankomat tak często nie wypłacał gotówki?! - irytuje się nasz czytelnik. – Jeśli już ma się szczęście, że otrzyma się oczekiwaną kwotę, to nie otrzymuje się z kolei wydruku! A przecież w tej okolicy mieszka wiele starszych osób, które w takiej sytuacji muszą pokonywać ogromną odległość na ul. Prudnicką, bo tam jest następny bankomat tego banku.
Nasz czytelnik mówi o bankomacie zamontowanym przy wejściu do siedziby Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej przy ul. KEN. – Dzisiaj były przelewy emerytur. Przed bankomatem ustawiła się kolejka starszych ludzi, niektórzy przyszli o kulach i… i bankomat OCZYWIŚCIE nie wypłacał – opowiada dalej zdenerwowany. - Nawet „poleciały” niecenzuralne słowa. Bo gdyby taka sytuacja się zdarzała przypadkowo to można byłoby się z tym pogodzić, ale w przypadku tego bankomatu częściej jest tak, że nie wypłaca.
Jak poinformował nas przedstawiciel banku, u którego interweniowaliśmy w tej sprawie zlecono analizę urządzenia, która wykazała, że pod kątem technicznym bankomat nie wskazuje błędów sprzętowych. „Występowały natomiast braki gotówki, spowodowane wzmożoną ilością wypłat, które spowodowały, że urządzenie było czasowo niedostępne dla klientów. Aby uniknąć tego problemu w przyszłości, w urządzeniu zostanie zmieniona częstotliwość jego obsługi gotówkowej” – czytamy w piśmie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak się u nas szanuje klientów zagranicznych banków.
Pieniędzy nima i niebędzie.
A po co te bankomaty ! Wziąłem gotówkę, bo ksiądz z kolędą chodzi a kartą nie zapłacę. Zostało mi kilka banknotów , idę do Delikatesów na Podzamczu C po papierosy i.... nie ma wydać z 50-ciu zł ! No cóż- wziąłem dwie paczki, plus trzy puszki i jeszcze na batonika wystarczyło. Ot interes....