Bożonarodzeniowe życzenia dla naszych Czytelników

Drodzy Czytelnicy z okazji Bożego Narodzenia nie życzę wam magicznych i wesołych świąt. Życzę Wam, żeby nikt w te święta nie był samotny. Żeby drogę do domu odnalazły Wasze dzieci i wnuki, które wyemigrowały za granicę lub wyjechały w Polskę za pracą i lepszymi warunkami życia. Życzę Wam, żeby znaleźli się blisko Was ludzie, na których będziecie mogli liczyć wtedy, kiedy będziecie ich najbardziej potrzebowali.

Drodzy Czytelnicy „Nowin Nyskich”,
dziękuję Wam za kolejny rok, który spędziliście z nami! Dziękuję wszystkim, którzy wspierają naszą działalność sięgając co tydzień po nowe wydanie naszego tygodnika. Jak wiecie z nikim nie idziemy pod rękę, bo służymy tylko i wyłącznie naszym Czytelnikom. Jestem dumny z tego, że ich grono jest nadal tak liczne, co w dzisiejszych czasach jest swego rodzaju ewenementem. Wiele miast, większych od Nysy, nie ma już swoich gazet, a ich mieszkańcy pozbawieni są niezależnej prasy i karmieni są urzędową propagandą. My trwamy na posterunku.  

Działamy zgodnie z naszą maksymą „Zawsze po stronie ludzi”, interweniując w Waszych sprawach, pomagając rozwiązywać Wasze problemy. W tym tkwi nasza siła. Wiemy, że nie wszystkim jesteśmy w stanie pomóc i jeśli kogoś zawiedliśmy, to za to przepraszam. Zawsze jednak drzwi redakcji przy ul. Prudnickiej 3 będą dla każdego otwarte. Podobnie jak łamy naszej gazety. Tak dzieje się od lat.  
Obiecujemy też, że tak jak do tej pory będziemy Was informować i dalej będziemy patrzeć władzy na ręce – każdej, niezależnie z której opcji. Często za to się nam obrywa, a to burmistrz się obrazi, a to starosta z tego samego powodu zakaże u nas publikacji życzeń świątecznych dla mieszkańców powiatu nyskiego. Cóż zrobić, taka robota. To nie władzy służymy, tylko Wam drodzy Czytelnicy. Nam nie zależy na dobrych relacjach ze współczesnymi Herodami, bo nie robimy z nimi żadnych interesów.    

Drodzy Czytelnicy z okazji Bożego Narodzenia nie życzę wam magicznych i wesołych świąt. Boże Narodzenie, to nie tylko miła atmosfera, światełka i prezenty. Życzę Wam, żeby nikt w te święta nie był samotny. Żeby drogę do domu odnalazły Wasze dzieci i wnuki, które wyemigrowały za granicę lub wyjechały w Polskę za pracą i lepszymi warunkami życia. Życzę Wam, żeby znaleźli się blisko Was ludzie, na których będziecie mogli liczyć wtedy, kiedy będziecie ich najbardziej potrzebowali. Którzy nie zostawią Was w niebezpieczeństwie i godzinie próby. Życzę wam, żebyśmy stali się wspólnotą świadomych mieszkańców, obywateli i wyborców. Dlatego właśnie rozpocząłem ten tekst cytatem z Wyzwolenia, w którym Wyspiański pisał, że naród musi się wyzwolić ze stanu bezwładu woli i umysłu. Nie myślmy, że nic od nas nie zależy i nic nie możemy. Tak nic nie zmienimy!

Na koniec życzę Wam drodzy Czytelnicy, żeby zawsze na Waszym stole królował polski karp, a nie jakieś świerszcze. Żebyśmy rozkoszowali się bigosem, a nie humusem. Żebyśmy mogli dzielić się tradycyjnym opłatkiem tak, jak robili to zawsze nasi przodkowie niezależnie od warunków.

Piotr Wojtasik