Reklama
Budżet Nysy. W urzędzie oszczędności nie będzie
21/12/2022 14:30
Wydatki na gminną administrację pochłoną w 2023 roku 31,3 mln złotych i będą wyższe o 3 mln w porównaniu do roku poprzedniego. Tak wynika z uchwalonego budżetu gminy Nysa na nowy rok. W 2017 administracja kosztowała „ledwie” 15,8 mln zł!
Budżet Nysy został przyjęty niemal jednogłośnie. Za byli radni PiS, Forum Samorządowego i KWW Kordiana Kolbiarza. Od głosu wstrzymali się radni PO. Przeciw była tylko radna Celina Lichnowska. Dochody gminy zaplanowano na 270,5 mln zł, a wydatki na 310 mln zł. Dziura budżetowa wyniesie 39,5 mln zł i zostanie pokryta m.in. kredytami.
Jedną z pozycji, która budzi kontrowersje są wydatki na administrację.
Władze Nysy nie zamierzają na sobie oszczędzać, czego przykładem jest urząd miejski. Jego funkcjonowanie kosztowało w 2022 r. 19,9 mln zł, a w 2023 zaplanowano na ten cel 21 mln zł. Wynagrodzenia pochłoną 12,8 mln zł, a premie 1,2 mln zł
Oczywiście rośnie pensja minimalna, ale akurat przedsiębiorców zmusza ona do szukania oszczędności. W gminie tak się nie myśli, bo przecież zawsze można wziąć kredyt… Jak rozrosła się nyska administracja pokazują liczby. Jej koszty wzrosły w ciągu ostatnich pięciu lat o blisko 100%
Wydatki na administrację w gminie Nysa
2017 – 15,8 mln zł
2023 – 31,2 mln zł
Wzrost 98%
W gminie wzrosną koszty promocji z 1,5 mln zł do 1,9 mln zł, ale wydatki na OSP spadną o 250 tys. zł
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
tzw. nn niczym pavlik morozow ......... działają ze względów ideowych czy osobistych(?)
Ależ wam d. ściska, że są w Nysie ludzie, których nie możecie kupić, ani zastraszyć. Bądźcie uczciwi, a ból ustanie i NN nie będą miały tematów o waszych machlojach i rozpasaniu. Fajnie się bawi nie za swoje pieniądze. Tłuste koty, do których nie dociera, że zmarnowali bogate lata. Każdego normalnego człowieka utrzymującego waszą bandę darmozjadów dotyka kryzys, koszty życia, podatki itd. Spadajcie urzędasy!
osobistych
Jak nikt ich nie kontroluje i nie rozlicza to co będą oszczedac.
To i nasze prawnuki będą miały co spłacać?
Masz rację kolego , a o tych głąbach pisowskich nikt nie będzie już pamiętał .
a zielone kalesony widziały tuska i choinkę.........
Ktoś będzie spłacać a ci się bawią z naszych podatków .
Tym bardziej nikt nie będzie pamiętał o proniemieckich partiach opozycji.
A "młodzi, wykształceni, z dużych miast" będą twierdzić, że 500 plus to patologia. Samonierządy, to tu się marnują prawdziwie wielkie pieniądze. Od lat. Jeśli nyski gmin uznać za przypadek reprezentatywny dla gmin miejskich i miejsko-wiejskich, których w Polsce jest około 1000 to łączny koszt ich utrzymania to 30 mld zł rocznie. Do tego trzeba by dodać koszty utrzymania 1500 gmin wiejskich, powiatów i tzw. urzędów marszałkowskich. Robi się naprawdę grubo. 500 plus to jakieś 40 mld rocznie, elektrownia atomowa 90-100 mld, ciekawe której z kwot jest bliższy koszt utrzymania biur i etatów samonierządowców.
Racja. Ludzie się nie interesują, powtarzają to co usłyszeli w telewizji, a prawdziwe marnowanie i okradanie rozgrywa się tuż pod nosem. Teoretycznie mamy na to wpływ, bo możemy wybierać, ale w praktyce nie ma żadnej odpowiedzialności za marnotrawstwo i konsumowanie przyszłych pokoleń kredytami do spłacania kredytów.
No a co sobie administracja Nysy zwłaszcza Urząd Miasta czy Urząd pracy będą se żałować , wkrótce wyjazdy zimowe , delegacje a później majówkę cza organizować , wakacje No to muszą mieć na te zabawy a że podatnicy fundują i mieszkańcy Nysy to zabawa trwa .
Przecież ktoś głosował na tych głąbów .
I teraz się tego wstydzę.
Radni w radach nadzorczych spółek ktoś się weźmie za ten temat ??????bo to jest trochę śmieszne!!!!!
W Radach Nadzorczych spółek powinni zasiadać osoby posiadające certyfikat o zdaniu egzaminu.
PiS po dojściu do władzy zmienił przepisy, w myśl których, wystarczy zrobić roczny zaoczny kurs na PAN. Kosztuje to dużo (chyba z 5 tyś. za semestr) i po tym hop, do rady nadzorczej. Kiedyś to była trudna sprawa, to byli radcy prawni, ekonomiści itp., a teraz każdy radny koalicji, choćby był głupi jak but, kupuje sobie uprawnienia i odbija sobie tę inwestycję w radach nadzorczych spółek. Bo myślicie, że jak inaczej oni te uprawnienia porobili? PiS, mimo różnych dobrych rzeczy, to jednak szkodniki.
a widział ktoś pali-mąkę, milera, wierdaka z choinką...........
Czy nie pora, by zrobić porządek z darmozjadami z urzędów.