 
                            
                        
                                                Nie ma chyba drugiego sołectwa, które nie ma "szczęścia" do dotrzymania terminów planowanych inwestycji i remontów. Remont toalet w szkole podstawowej ciągnął się tu przez ponad... 10 lat! Przedszkole na remont musi czekać, choć pokryte jest rakotwórczym eternitem. Na remont czeka też drewniany most, choć deski mu spróchniały.
W sprawie jego remontu wielokrotnie wnioskował i interpelował radny Szymon Biliński. I co? I nic! - wzięto go metodą "na przeczekanie", niech sobie popisze - my obiecamy i jeszcze poczekamy. W drugiej połowie roku z budżetu miasta przerzucono nawet 238 tys. zł na remont, ale przetarg unieważniono! Pieniądze przeszły na ten rok. Znalazł się wykonawca! I... zobaczymy.
To było już trzecie podejście i kilka kolejnych lat więcej bez załatwienia tej konkretnej sprawy.
Do trzech razy sztuka! - można powiedzieć w przypadku mostu w Nowym Świętowie. Trzeci przetarg na zadanie wreszcie zakończył się sukcesem - ogłoszono oficjalnie. Będzie modernizacja mostu nad rzeką Białą Głuchołaską polegająca na wymianie nawierzchni drewnianej, na nawierzchnię wykonaną z drewna impregnowanego ciśnieniowo. Do tej pory na remont mostu wydano kwotę ok. 50 tys. zł! Czyli na wbijanie desek w spróchniałe drewno? - co dziennikarz naszej gazety mógł zobaczyć na własne oczy. 
Wszak nie trzeba być specjalistą, aby wiedzieć, że takie postępowanie jest zwykłym, a nawet... nadzwyczajnym idiotyzmem!
Do sprawy jeszcze wrócimy!
 
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie