Reklama

Głuchołazy. Mieszkańcy ul. Lompy od 30 lat czekają na drogę

Nowiny Nyskie
21/01/2021 13:26

Mieszkańcy części ulicy nie doczekali się drogi od ponad 30 lat! Owszem zrobiono coś, co ma przypominać drogę. Ale to coś, jest kilka razy w roku naprawiane natryskiem i kosztuje kilka ładnych tys. złotych rocznie!

W tym czasie na innych ulicach, zamieszkałych znacznie później, zrobiono eleganckie dywaniki asfaltowe z chodnikami - aż miło popatrzeć! Interwencja w tej sprawie mieszkańców u. Lompy była jak zawsze... bezskuteczna. Ostatnio 1 grudnia br. mieszkańcy (kilkanaście osób) skierowali pismo do burmistrza. Wnoszą w nim o zajęcie stanowiska, wobec pisma "Wodociągów", w którym straszą nałożeniem kary do 10 tys. złotych na tych, którzy nie będą właściwie odprowadzać wód opadowych. Wód, które powinny być skierowane do instalacji burzowej.

Mieszkańcy są w pełni gotowi do podłączenia! Jest tylko mały szkopuł! Takiej instalacji nie ma jednak na Lompy od 32 lat! I jak widać w najbliższej perspektywie nie będzie - bowiem plan remontu ulic na najbliższe lata tego nie przewiduje, mimo iż budowa takiej instalacji jest w gestii miasta, a nie "Wodociągów". Jedna z mieszkanek dzwoniła do urzędu i nie uzyskała odpowiedzi, kiedy ostatecznie burmistrz raczy odpowiedzieć na to pismo. Na pismo, na które powinien odpowiedzieć w trybie administracyjnym - 14-dniowym. Tym bardziej, że prezes "Wodociągów" ustosunkował się do stanowiska mieszkańców przesyłając je jeszcze w grudniu 2020 r. 

Widać, burmistrz ma "specyficzne" podejście do spraw mieszkańców, w tym "szczególne" do mieszkańców tej właśnie ulicy. Dał temu pełen wyraz! Czy w ten sposób burmistrz nie traktuje lekceważąco mieszkańców? - w tym starsze osoby zaniepokojone bardzo tą sprawą.

W odpowiedzi na pismo mieszkańców Lompy w dniu 31 grudnia 2020 r. wiceburmistrz Roman Sambor stwierdza, że " w korespondencji spółki z klientami nie ma zarzutu świadomego łamania prawa". Stwierdza również, że "odprowadzanie wód opadowych nie jest obligatoryjnym zadaniem własnym gminy. (...) W przypadku ul. Lompy w perspektywie najbliższych 5-10 lat prawdopodobnie nastąpi modernizacja drogi wraz z budową kanalizacji deszczowej i zaistnieją wtedy warunki do przyłączenia się zainteresowanych właścicieli nieruchomości".

Mieszkańcy Lompy dziękują za słowa "otuchy" w tym temacie. Licząc na perspektywę przyłącza do instalacji burzowej będzie to bez mała 50 lat od momentu zasiedlenia ulicy! W tym ok. 20 lat obecnie rządzącego burmistrza Szupryczyńskiego. Miasto nie przyczyniło się do budowy oświetlenia ulicy - pomógł w tej sprawie były poseł zamieszkały na niej. Przyłącze gazowe załatwił również mieszkaniec ulicy - lekarz z oddziału kardiologicznego. Instalacja kanalizacyjna powstała ponad 30 lat temu!.

Co zrobiło przez ostatnie kilkanaście lat miasto? Nic! Prawie nic. 
Zabezpieczyło kilka wywrotek tłucznia na zasypywanie dziur w drodze. Zasypywania ich w ramach "czynu społecznego". No i oczywiście "super" nawierzchnia - niby asfaltowa! Tak zrobiona, że aż strach o niej wspominać. 
Swego czasu przewodniczący rady miejskiej Mariusz Migała skierował takie oto słowa do jednego z przedstawicieli ulicy - "Czego chcecie? Przecież nie chodzicie po wodzie i błocie. Są jeszcze gorsze ulice". 

Zgadza się, bo jak na standardy XXI wieku to naprawdę wiele! Mieszkańcy zapomnieli przypomnieć przewodniczącemu, że mają jeszcze ciepłą wodę w kranie! Na przesłanego maila ze zdjęciami stojącej wody - kałuż i błota na poboczu nie odpowiedział, choć miał pokazać ulicę w mieście w gorszym stanie. Niestety nie pokazał! Panu wiceburmistrzowi przekazano informację, że ta ulica jest najstarszą ulicą w mieście z brakiem infrastruktury - z chodnikami, oświetleniem i burzówką. Nie potrafił on jednak wskazać podobnej - starszej.

Takie podejście do mieszkańców może świadczyć jedynie o przedmiotowym traktowaniu obywateli tej ulicy, gdzie wszyscy mieszkający posiadają odbiory techniczne budynków, co oznacza, że wszystkie przyłącza na owe czasy wykonano zgodnie z prawem budowlanym. Odnosząc się do stanowiska prezesa "Wodociągów" mieszkańcy chcą mu przypomnieć, iż baza jego spółki przy tej ulicy jest tak samo podłączona! Wody opadowe z dachów budynku i z placu bazy spływają do... kanalizacji. Może pan prezes nim zacznie egzekwować prawo, to zacznie od siebie!?

Mieszkańcy Lompy zapowiadają walkę o swoje prawa z bezczynnością władz miasta. Jako podatnicy - płacą miastu i "Wodociągom" wymagane podatki. Jeżeli płacą, to też mają prawo wymagać! "Czarne owce" też mają swoje prawa!#



 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do