Reklama

Głuchołazy. Siła mocy czy niemocy straży miejskiej?

Nowiny Nyskie
04/02/2021 11:47

Sprawa dotyczy uszkodzenia ogrodzenia dawnej restauracji "Leśna". Co jakiś czas dopuszczają się tego nieznani sprawcy. To zaś powoduje zagrożenie dla mieszkańców lub turystów.

Ostatnio dawny mieszkaniec miasta przebywający na urlopie u swojej rodziny, zawiadomił straż miejską, że w ruinach bawią się dzieci. Dostały się tam pokonując bez problemu uszkodzone ogrodzenie. Jego zdaniem ta "zabawa" mogła być niebezpieczna i zagrażać życiu i zdrowiu! Od momentu zgłoszenia minęło ponad 2 tygodnie i nic w tej sprawie się nie zmieniło!

Właściwie to... zmieniło! Straż miejska częściej patroluje tę okolicę. Obecny stan ogrodzenia umożliwia jednak swobodne wejście na teren ruiny! Ponieważ od dyżurnego straży miejskiej usłyszał wcześniej, że - nic w tej sprawie nie możemy - zgłosił się z prośbą o interwencję.

Jak udało nam się ustalić, ogrodzenie dawnej "Leśnej" jest w coraz gorszym stanie! O tym informowano również straż miejską. Ostatnie uszkodzenia ogrodzenia spowodowały, że każdy może tam wejść! Wejście na teren obiektu może zagrażać bezpieczeństwu osób tam przebywających! Może dojść do tragedii, ponieważ budynek jest w bardzo złym stanie. Były już sygnały, że wchodzi tam młodzież i osoby dorosłe szukające "wrażeń".

Czy to, że obiekt jest własnością prywatną zwalnia włodarzy miasta i odpowiednie służby od stanowczych reakcji i działań zabezpieczających? O sprawie został poinformowany również powiatowy inspektor budowlany. Nie pozostaje nic innego jak liczyć na szybką i skuteczną reakcję w tej sprawie! Czy obecne zabezpieczenie jest w pełni wystarczające i uniemożliwia wejście na teren prywatny tego "skansenu"? Czy w przypadku jakiegoś nieszczęścia odpowiedzialni za bezpieczeństwo mieszkańców będą mieć czyste sumienie i ręce?

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do