Krajowy Zasób Nieruchomości reaguje na pismo Wyczałkowskiego i jego prawnika 

Bogdan Wyczałkowski, za pośrednictwem prawnika wynajętego na koszt Agencji Rozwoju Nysy straszy nas sądem za to, że piszemy o jego działalności w SIM Opolskie. Zamiast budować tanie mieszkania, kupował luksusowe samochody, sponsorował wycieczki górskie i kupował bilety do lunaparku. 

W przedsądowym wezwaniu, które dotarło do naszej redakcji Wyczałkowski i jego prawnik podważają kontrolę Krajowego Zasoby Nieruchomości w SIM Opolskie. Piszą, że została ona „wykonana przez osoby o wątpliwych kompetencjach”, była „przeprowadzona wbrew przepisom Kodeksu spółek handlowych, jak i wbrew treści umowy spółki”. Przekonują też, że była to... kontrola prywatna i została sporządzona na potrzeby polityczne! 

KZN to państwowa instytucja i współzałożyciel SIM Opolskie, który ma w niej największą ilość udziałów. Poprosiliśmy o komentarz do tego, co twierdzi Bogdan Wyczałkowski i Oskar Dereń, jego prawnik. 

KZN podkreśla, że działania kontrolne w SIM Opolskie zostały zrealizowane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, a wszelkie zarzuty dotyczące ich rzekomej bezprawności lub stronniczości są całkowicie bezpodstawne.- Kontrola została przeprowadzona na podstawie art. 212 Kodeksu spółek handlowych, który jednoznacznie uprawnia wspólnika do przeglądania dokumentów spółki oraz oceny jej działalności. Możliwość ta została również przewidziana w umowie spółki SIM Opolskie, co potwierdza pełną zgodność działań KZN z obowiązującymi regulacjami prawnymi. Co więcej, kontrola ta była elementem planu nadzoru właścicielskiego KZN, który w 2024 roku obejmował audyty w dwunastu spółkach, co jednoznacznie wskazuje na systemowy i zaplanowany charakter tych działań – informuje Anna Stępień, rzecznik prasowy KZN. 
 
Dodaje, że kontrola została przeprowadzona przez pracowników Departamentu Nadzoru Właścicielskiego KZN, posiadających odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie w zakresie analizy oraz audytu spółek prawa handlowego. - Osoby te działały na podstawie pełnomocnictw udzielonych przez prezesa KZN, które zostały okazane prezesowi SIM Opolskie, panu Bogdanowi Wyczałkowskiemu. Wobec tego nie sposób uznać, że kontrola została przeprowadzona przez osoby bez wymaganych kompetencji, a formułowanie takich zarzutów jest całkowicie bezpodstawne – dodaje przedstawicielka KZN. 

Zwraca uwagę na to, że niezależnie od działań KZN, również Rada Nadzorcza SIM Opolskie przeprowadziła własne postępowanie kontrolne, którego wyniki potwierdziły nieprawidłowości w spółce ujawnione przez kontrolę KZN. - Dodatkowo, w tym samym okresie Najwyższa Izba Kontroli prowadziła odrębne postępowanie kontrolne w SIM Opolskie, które również wykazało liczne nieprawidłowości w funkcjonowaniu spółki – przypomina. 
 
- Twierdzenie, że kontrola miała charakter prywatny lub została przeprowadzona na potrzeby polityczne, jest całkowicie nieprawdziwe. KZN jako instytucja publiczna kieruje się wyłącznie interesem społecznym oraz zasadą transparentności finansów publicznych. Celem przeprowadzonej kontroli było zapewnienie prawidłowego gospodarowania środkami spółki, a nie realizowanie jakichkolwiek celów politycznych. W związku z ujawnionymi nieprawidłowościami prezes KZN skierował zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, co stanowi standardową procedurę w przypadku podejrzenia naruszenia przepisów prawa – podkreśla Anna Stępień, rzecznik prasowy KZN. 
 
Zaznacza, że Krajowy Zasób Nieruchomości konsekwentnie dąży do zapewnienia przejrzystości w funkcjonowaniu wszystkich Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych i podejmuje wszelkie niezbędne kroki w celu eliminacji nieprawidłowości oraz zapobiegania podobnym sytuacjom w przyszłości. - KZN pozostaje otwarty na dalszą współpracę z organami ścigania oraz instytucjami kontrolnymi, w tym Najwyższą Izbą Kontroli, aby zagwarantować pełną transparentność działań spółek SIM i ochronę interesu publicznego – dodaje. 

Widać więc wyraźnie, że Bogdan Wyczałkowski broni się atakując KZN, który wykrył nieprawidłowości w SIM Opolskie za czasów Wyczałkowskiego i zawiadomił o nich prokuraturę. Reprezentuje go adwokat, który również czerpał korzyści z SIM Opolskie.