
- Taka sytuacja będzie trwała do wygaśnięcia ostatniego ogniska zachorowalności ptaków w Polsce – mówi powiatowy inspektor weterynarii w Nysie, który nakazał dwóm dużym hodowlom gęsi w powiecie nyskim szczególny nadzór nad hodowanymi ptakami w związku z panującą grypą.
Chodzi o hodowlę w Wyszkowie Śląskim, którą prowadzi tamtejsza Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna, a także w Cieszanowicach w gminie Kamiennik u prywatnego rolnika. Są to duże hodowle, z których każda liczy po 6 tysięcy ptaków.
- W Polsce mamy bardzo dużo ognisk ptasiej grypy, bo ok. 300 i póki te ogniska nie zostaną wygaszone będą obowiązywały rozporządzenia – mówi powiatowy inspektor Zenon Ziubrzyński. – Dorosłe osobniki są wypuszczane na wybiegi i dlatego trzeba chronić je przed kontaktem z dzikim ptactwem.
Aby uniknąć kontaktu ptaków hodowlanych z dzikimi gęsiami, mogą one wychodzić z budynków tylko od godz. 10 do godz. 16 i tylko na ogrodzony i odkażony wybieg, wyposażony w dźwiękowe i wizualne odstraszacze ptactwa. Przed wypuszczeniem gęsi obsługa hodowli musi sprawdzić teren w promieniu 250 metrów od wybiegu, czy nie ma w okolicy padłych ptaków.
Przypomnijmy, że pod koniec lutego w Piątkowicach (gm. Łambinowice) znaleziono łabędzie, które były chore na ptasią grypę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie