
Nysanin Andrzej Koziar został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi nadanym postanowieniem Prezydenta RP. Odznaczenie wręczył wojewoda Sławomir Kłosowski.
Andrzej Koziar jest historykiem Instytutu Pamięci Narodowej, patriotą i społecznikiem - człowiek głęboko ideowy, stanowiący wspaniałą wizytówkę zaangażowania w historię regionu. Inicjator i pomysłodawca powstania pomnika marszałka Piłsudskiego w Nysie oraz ławeczki Jerzego Kozarzewskiego, tablic Hieronima Dekutowskiego, kardynała Stefana Wyszyńskiego, Żołnierzy Wyklętych, internowanych w Zakładzie Karnym w Nysie. Członek Związku Piłsudczyków we Wrocławiu - Koło w Nysie. Andrzej Koziar to także tegoroczny zdobywca Nagrody Trytona Nyskiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo.Wielkie gratulacje.Otmuchowianie
Tablice kardynała Stefana Wyszyńskiego, Żołnierzy Wyklętych, internowanych w Zakładzie Karnym w Nysie to na pewno nie były z inicjatywy tego pana
Gratulacje Andrzeju, nysaninie z Otmuchowa.
dopiszcie mu jeszcze obsrany pomnik na kolejowej/na przeciw przychodni kolejowej/ a i do wyglądu osobistego pozostawia wiele do życzenia , typowy obraz nowego rocznika Zbowidowca , im dalej od historycznych wydarzeń tym więcej kombatantów.
Łajzo, jak widzisz, że jest obsrany, to umyj.
Lecz się na nogi, na glowę za późno. Pozdrawiam Pana Andrzeja.
Narcos ty musiałeś być bity w dzieciństwie teraz jesteś nieszczęśliwym człowiekiem żal mi ciebie.
Narcos to dyżurny komentator NN i jak komuś nie przylata to chory , a nawiązując do tego pomnika to on blisko znajduje się mieszkanca-zbowidowca i mógłby zadbać o niego , wygląd , obejście , uwidocznienie , bo jego twórca to się chyba w grobie przewraca. A przypisywanie sobie zasług to już inna strona tego medalu zasługi - sic .
Piszecie, że pomnik J.Piłsudskiego to pomysł A.Koziara. On tak mówi, ale czy ma na to jakiś dokument, że np. przedłożył to radnym? Kiedy to było?
O ile pamiętam to pomysłodawcą dziadka na koniu na środku Rynku był śp. Sanocki , temat ciągnął Wojtasik a temat zakończył Kolbiarz-dał państwową kasę . A jak piszecie nigdzie tam po drodze Zbowidowca-srebrnego nie było , no ale co się dziwić do małych czy dużych czynów zawsze się można przykleić , ale do niecnych czynów żaden się nie przyzna.
pan Andrzej pokaże dokumenty i wszystko się wyjaśni