Reklama

Środowisko artystyczne cierpi. Wywiad z Romanem Hudaszkiem

Nowiny Nyskie
24/01/2021 12:01

Rozmowa z Romanem Hudaszkiem, kompozytorem i aranżerem, artystą muzykiem, dziekanem Wydziału Jazzu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie.

„Nowiny Nyskie” – Brał Pan udział w nagraniu programu świątecznego pt. „Mikołaj(e) na Żoliborzu”, w którym wystąpili tak znani artyści jak Zbigniew Zamachowski, Elżbieta Zającówna, Wojciech Gąsowski, czy Krzysztof Jaroszyński. Jak doszło do realizacji tego projektu?
Roman Hudaszek - To był pomysł urzędu dzielnicy Żoliborz, który zwrócił się z tym do artystów mieszkających w tej części stolicy. Program został nagrany w Warszawskiej Szkole Filmowej Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego, która znajduje się właśnie na Żoliborzu. Odbyło się to przed świętami Bożego Narodzenia, a pracowała przy nim zarówno kadra szkoły, jak i studenci. Program składał się z dwóch części. Pierwsza została udostępniona w internecie pierwszego dnia świąt, a druga, w drugim dniu. 

Roman Hudaszek, kompozytor i aranżer, artysta muzyk, dziekan wydziału jazzu PWSZ Nysa. Od 1976 roku współpracuje z Polskim Radiem i Telewizją.
Napisał muzykę do piosenek z tekstami m.in. Jonasza Kofty, Wojciecha Młynarskiego, Jacka Cygana, Justyny Holm.
W latach 1992-97 wykładowca na Wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Członek Stowarzyszenia Autorów i Kompozytorów ZAiKS. Od 2008 roku wykładowca w Instytucie Jazzu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie. Obecnie dziekan wydziału 
Współpracuje z czołówką polskich muzyków i aktorów: Zbigniewem Zamachowskim, Wojciechem Malajkatem, Grupą MoCarta, Arturem Andrusem.
Kierownik muzyczny programów telewizyjnych, estradowych, przedstawień teatralnych oraz Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej w Chodzieży.
W wieloletniej pracy artystycznej współpracował m.in. z Rudi Schuberthem, Zbigniewem Wodeckim, Zdzisławą Sośnicką, Ireną Jarocką, Krystyną Prońko, Andrzejem Rybińskim, Bogusławem Mecem, Ireną Santor, Izabelą Trojanowską, Kabaretem „Elita”, Anną Panas, Elżbietą Adamiak, Katarzyną Zielińską, Katarzyną Jamróz. 
Aranżował dla wielu orkiestr, m.in. Orkiestry Gustawa Broma, Zbigniewa Górnego, Aleksandra Maliszewskiego, Jerzego Miliana.
Utworzył Nyskie Studio Piosenki, w którym śpiewali m.in. Kamil Franczak, Ewa Szlempo, Grażyna Bober, Andrzej Kita, Karina Piecyk, Kamil Baron, Paulina Trytko, Wiktoria Szydłowska, Pamela Kłoczko, Agnieszka Kmiecik, Marta Golec, Maria Ruszecka. Współpracując z Młodzieżowym Teatrem Muzycznym „Fantazja”, napisał muzykę do wielu przedstawień teatralnych. 


- Dodajmy, że można nadal go wysłuchać i obejrzeć w internecie. „Wysłuchać”, gdyż w dużej mierze składa się on z kolęd i pieśni bożonarodzeniowych oraz monologów aktorskich. Pan zaś akompaniował aktorom.
- Tak. W drugiej części znalazła się m.in. moja kompozycja wykonana przez Zbyszka Zamachowskiego do wiersza Czesława Miłosza. 

- Kiedy rozpoczęła się praca nad programem?
- Na dwa tygodnie przed nagraniem, a więc około miesiąc przed świętami. 

- Niewiele było więc czasu. Błyskawiczna praca…
- Tak. Artyści, którzy w domach czekają jak na zmiłowanie końca pandemii bardzo chętnie realizują projekty, za które mogą otrzymać wynagrodzenie. Środowisko artystyczne znalazło się w bardzo złej sytuacji. Wszyscy jesteśmy w jakiś sposób poszkodowani z tego powodu. Jest tylko niewielki odsetek artystów, którzy mają zlecenia, nagrywają dla telewizji. Reszta nie ma żadnych szans za wyjątkiem nagrywania i opublikowania w internecie. Wiemy przecież, że w ten sposób działają filharmonie, teatry. Ale generalnie środowisko artystyczne cierpi, podobnie jak reszta społeczeństwa.

- Wszyscy pamiętamy, że bardzo mocno współpracował Pan z grupą MoCarta. Dla tego typu artystów, którzy bądź nagrywali dla telewizji, bądź występowali na żywo podczas koncertów rzeczywiście nastał ciężki czas.
- Tak. Oni bardzo często wyjeżdżali też za granicę, co obecnie jest niemożliwe. To jest straszna sytuacja. Razem ze Zbyszkiem Zamachowskim występowaliśmy w Teatrze Polonia, a teatry są zamknięte. Chociaż przygotowywane są premiery, odbywają się próby to jednak nie wiadomo, kiedy te przedstawienia będzie można wystawić. Wszyscy czekają, żeby się zaszczepić i przegnać pandemię.

- A co na Wydziale Jazzu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie, którego obowiązki dziekana Pan pełni? 
- W najbliższym czasie jest planowany program z piosenkami Jerzego Wasowskiego i musical „Pozłacany warkocz” we współpracy z Nyskim Domem Kultury. W przyszłym tygodniu przyjeżdża do nas znany w środowisku muzycznym producent Tomasz Kałwak, który przez dwa dni będzie miał zajęcia ze studentami. Pod koniec lutego na warsztaty wokalno – aktorskie ze studentami przyjedzie z kolei Zbyszek Zamachowski. Czeka nas w najbliższym czasie oczywiście sesja zimowa, która będzie odbywała się częściowo w systemie zdalnym, a więc będzie – tak jak całe nasze obecne życie – inne niż dotychczas.#
Rozmawiała Agnieszka Groń



     
 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Meloman - niezalogowany 2021-01-24 16:22:54

    A z Zenkiem Martyniukiem?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do