
W Kałkowie (gm. Otmuchów) doszło do tragedii. Mąż tuż po powrocie z pracy odnalazł martwą żonę na terenie ich posesji. Ciało kobiety pływało w ogrodowym basenie. Okoliczności tragicznego zdarzenia bada prokuratura.
- Mąż 67-letniej kobiety poinformował, że po powrocie z pracy do domu ujawnił jej zwłoki w ogrodowym basenie. Lekarz przybyły na miejsce nie stwierdził udziału osób trzecich. Jednak prokurator, który pracował na miejscu zlecił sekcję zwłok, mającą na celu wykluczenie lub potwierdzenie udziału osób przyczyniających się do śmierci kobiety – poinformowała st. asp. Magdalena Mazurek, oficer prasowy KPP w Nysie.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ciało kobiety mogło być w basenie zaledwie kilka godzin.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zaledwie kilka godzin. Kto to k.. piszę.