
Na cmentarzu parafialnym w Białej Nyskiej odkryto groby żołnierzy, którzy zginęli tu pod koniec II wojny światowej w 1945 r. Prace ekshumacyjne prowadziło Stowarzyszenie Pomost z Poznania. Jego celem jest poszukiwanie mogił niemieckich żołnierzy.
Prace ekshumacyjne w Białej Nyskiej trwały od 22 do 24 czerwca 2020 r. Na cmentarzu przykościelnym zlokalizowano trzyrzędową kwaterę wojenną, w której grzebano żołnierzy niemieckich poległych w marcu 1945 r. W tym czasie przez Białą Nyską przebiegała linia frontu i był to obszar walk obrońców "Festung Neisse" z nadciągającą Armią Czerwoną.
W trakcie trzydniowych prac odkryto 15 żołnierskich pochówków. Przy szczątkach odnaleziono 12 znaków tożsamości. Dzięki temu niemieckie ofiary wojny zostaną zidentyfikowane, a ich rodziny poinformowane o miejscu śmierci. Szczątki trafią natomiast na cmentarz wojenny w podwrocławskich Nadolicach.
To kolejna ekshumacja szczątków niemieckich żołnierzy. W maju zakończyły się prace na Cmentarzu Garnizonowym w Nysie, gdzie pochowanych było ponad 300 żołnierzy, którzy zginęli w trakcie II wojny światowej.
Foto: Stowarzyszenie Pomost
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ech, trudno się zdecydować, jakie mieć odczucia co do takich znalezisk. Z jednej strony masz w głowie to, co się działo, ilu Polaków i Żydów zniknęło bez śladu, a z drugiej, każdy kto wtedy żył, wie, że nie wszyscy mieli wybór. Szkoda tak wielu żyć. Mam nadzieję, że prace szybko się zakończą. https://projektowanie-wnetrz-online.pl/projektowanie-wnetrz-opole/
odczucie wg mnie sa proste to sa mogiły i trzeba sie nimi nalezycie zajac , nie ma znaczenia czy to byli mordercy czy nie te czasy mineły po drugiej czyli ruskiej stronie tez byli mordercy .