Wojtuś Oszywa skończył roczek

- Proszę napisać w "Nowinach" jak czuje się Wojtuś Oszywa. Za każdym razem, gdy pisaliście o tym walecznym maluszku łzy same cisnęły mi się do oczu... - prosiła telefonicznie nasza czytelniczka. 

Przypomnijmy, że chłopczyk urodził się dokładnie rok temu. Przez pierwsze miesiące życia musiał znieść ogromne cierpienie. Lekarze zdiagnozowali u niego IV stadium nowotworu złośliwego nadnercza z przerzutami - neuroblastomę. Maluszek przeszedł bardzo inwazyjną chemioterapię, bo tylko zmniejszenie guza mogło spowodować, że lekarze podjęliby się operacji. Operacja bez poprzedzającej ją chemioterapii oznaczałaby najgorsze.
Na szczęście chemioterapia przyniosła oczekiwane rezultaty - wycięto guz i udało się uratować nerkę, co na początku nie było takie oczywiste. Po operacji Wojtuś przeszedł dalsze leczenie w "Przylądku Nadziei" we Wrocławiu. Ten szpital dla chorych onkologicznie dzieci był dla Wojtusia i jego mamy praktycznie domem. Sytuację jeszcze bardziej komplikował koronawirus.
Mimo tylu cierpień chłopczyk cały czas był niezwykle pogodny - prawdziwe uosobienie radości i chęci życia. Historia walki o jego zdrowie, którą stoczyła rodzina, a głównie bohaterska mama Alicja, poruszyła naszych czytelników. W intencji zdrowia Wojtusia modliło się wielu ludzi. Trwała też zbiórka pieniędzy na jego leczenie, którą zainicjowała rodzina i przyjaciele. 
Stan zdrowia Wojtusia poprawiał się z każdym tygodniem. Poprawa była tak diametralna, że już święta Bożego Narodzenia 2020 Wojtuś mógł spędzić w domu - z tatą i siostrą. Właśnie w grudniu lekarze zdecydowali o zakończeniu leczenia i przejściu pod obserwację. Poprzedzone to było oczywiście ogromną ilością różnych badań. Wyniki Wojtusia są dobre. Właśnie w tym tygodniu przejdzie kolejne badania, ale z pewnością to tylko rutynowa procedura medyczna. Wystarczy popatrzeć przecież na tę śliczną, uśmiechniętą buzię. - Lekarze są pod wrażeniem, że Wojtuś tak szybko doszedł do formy i już całkowicie nie widać po nim choroby - mówi Alicja Oszywa.
A my składamy Wojtusiowi z okazji niedawno przypadających pierwszych urodzin życzenia zdrowia i cudownego dzieciństwa