Reklama
ZETKAMA likwiduje Armatury. 60 osób straci pracę
14/06/2023 11:38
Głuchołaskie Armatury przestaną istnieć. Taką decyzję podjął ich właściciel, spółka ZETKAMA. Pracę straci 60 osób. To drugie tak duże zwolnienia w tym mieście w ciągu niecałego roku. Wcześniej pracę straciło 70 ludzi, zatrudnionych w Fabryce Mebli Apis.
ZETKAMA to czołowy polski producent armatury przemysłowej. Jej produkty wykorzystywane są głównie w stoczniach, ciepłownictwie, wentylacji oraz klimatyzacji. W 2020 r. przejęła Fabrykę Armatury w Głuchołazach. Prezes spółki ze Ścinawki Średniej (Dolnośląskie) w wywiadzie dla „Nowin Nyskich” zapewniał, że ta rozwinie zakład w Głuchołazach. Obiecywał też inwestycje i nowe miejsca pracy. Po trzech latach okazuje się, że będą zwolnienia, a zakład w Głuchołazach zostanie zlikwidowany.
W maju tego roku z pytaniami o przyszłość głuchołaskiego zakładu zwróciliśmy się do ZETKAMY, ale do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Zapytaliśmy więc w Powiatowym Urzędzie Pracy o to, czy firma zgłosiła zamiar zwolnień grupowych. - Nie mieliśmy takiej informacji, ale skontaktujemy się z pracodawcą – poinformował nas wtedy Tomasz Wróbel, dyrektor PUP w Nysie. W ubiegłym tygodniu spotkał się on z zarządem firmy. - ZETKAMA zwolni 60 osób, jestem po rozmowach z właścicielami, którzy potwierdzili te informacje – powiedział Tomasz Wróbel. Przyczyną, jak przekazano dyrektorowi, ma być brak zamówień, związany m.in. wojną na Ukrainie i wprowadzonym embargiem handlowym ze Wschodem. - Część maszyn z Głuchołaz zostanie przeniesiona do Ścinawki Małej, definitywne zamknięcie głuchołaskiego zakładu nastąpi w sierpniu – zdradził dyrektor.
PUP planuje spotkanie ze zwalnianymi pracownikami. - Zbierzemy od nich informacje o ich kwalifikacjach, a także oczekiwaniach, co do nowych miejsc pracy. Dysponujemy środkami na szkolenia i jeśli będzie taka potrzeba, to je uruchomimy z myślą o pracownikach Armatur – mówi dyrektor Wróbel.
Szef PUP przypomina, że w ubiegłym roku w Głuchołazach zamknięto fabrykę mebli, a pracę straciło wtedy 70 osób. - W Głuchołazach robi się mała tragedia – nie kryje Tomasz Wróbel.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ten region województwa opolskiego w wielu aspektach to jedna wielka tragedia od tego cza zacząć .
A gdzie były władze samorządowe Głuchołaz jak sprzedawano zakład. Plujecie na swojego Posła, a teraz płacz i zgrzytanie zębów. Co ma rząd do prywatnej własności? Trochę rozumu.
Głuchołazy to typowy przykład komunizmu. Zaprzepaścili za komuny basen, hotele i teraz jeszcze zakłady pracy, ale nadal głosują na Lewicę. Niedługo przyłączą nas do Nysy.
głuchołazy siedziba po/zsl/sld........... a wg. nich praca jest u dobrego niemca
A wy pracujcie w korei północnej!, bo na tyle stać waszą pseudointeligencję!
Idioto. To rządy twoich pisiorow. Doprowadzają. Do takiego stanu rzeczy
bez komentarza
Jak Lewica nie umie zarządzać miastem to widać w całej Polsce. Marnowanie pieniędzy obywateli na głupie pomysły patrz szalet w Białymstoku i szalone POmysły w warszawie itp.
Głuchołazy, miasto z wielkim potencjałem jest niestety zaniedbywane od lat. To mogłaby być perła południowej części województwa.
Właśnie o tym mówię ,samorządy znów dostaną kasę i pewnie większość tych środków pójdzie na stolicę województwa opolskiego czyli opole i powiat opolski i północną -wschodnią część tego województwa .
Niestety takich wybraliście sobie włodarzy. Patrzcie jak rozwija się Nysa.
Nie wiem dlaczego nie ma szkół i firm w projektowaniu i produkcji chipów nawet takich prostych , nie pisząc o pamięciach ,bo jest konkurencja. Jednak jeśli takie urządzenia są od pralki po inne produkty przemysłowe używane, a nie są jakieś skomplikowane to od czegoś trzeba zacząć, bo niedługo buty będą z chipami.
Proponuję produkcję podrobionych kopi chińskich produktów i kradzież ich technologi skoro się sprzedają na cały świat. Chiny mają dużo nieskomplikowanych produktów, a kradną i kopiują na potęgę. Dlaczego nie skorzystać z ich metod ??? Skoro niedługo ich płace będą podobne do polskich to nie mogą konkurować siłą roboczą. CHIŃCZYCY NIE SZANUJĄ PATENTÓW I MAREK KOPIUJMY ICH MARKI !!! MAJĄ KLIENTÓW NA CAŁYM ŚWIECIE !
Ukradnijmy klientów Chińczykom. Pobierzmy ich, a nie opierajmy się wyłącznie na zachodnich produkcjach w produkcji.
Super trzy lata wystarczyło by wykończyć FAG. CO to wogule jest ta zetkama część armatury oddali Wakmetowi pozostałe zawory przenoszą do Ścinawki to nie na ich głowę by to klepali oni nauczyli się klepać żeliwo.Ale karma wraca