Co uczniowie piją i biorą? Raport na temat uzależnień w gminie 

Wiek inicjacji alkoholowej wśród uczniów nyskich szkół to nawet okres pomiędzy 8 a 10 rokiem życia. Gmina tymczasem coraz więcej „zarabia” na sprzedaży alkoholu na swoim terenie. W 2024 r. z tego tytułu do budżetu miasta wpłynie 1,9 mln zł. Jeszcze kilka lat temu był to "tylko" milion. 

Jak wynika z „diagnozy problemów uzależnień i innych zagrożeń społecznych dla gminy Nysa” alkohol spożywało 19% uczniów mieszkających w mieście i 24% na wsi. Jednak tylko 1% robiło to regularnie, pozostali robili to sporadycznie. 

Wiek inicjacji
Diagnozę przeprowadzono za pomocą anonimowych ankiet wśród uczniów nyskich szkół. 55% badanych przeszło inicjację alkoholową pomiędzy 11 a 13 rokiem życia. 17% zadeklarowało, że piło alkohol po raz pierwszy mając 14-16 lat, natomiast 28% uczniów miało wówczas 8-10 lat. 
Najbardziej popularnym napojem wśród młodzieży jest piwo. Sięgnęło po nie 70% ankietowanych. Na drugim miejscu był szampan (40%), a na trzecim wódka (30%). Uczniowie próbowali też wina, whisky oraz likier lub nalewkę. 6% piło inny alkohol. Z diagnozy wynika, że większość badanych nie miało przykrych doświadczeń związanych ze spożywaniem alkoholu (89%).

Poczęstowani
Skąd osoby w tak młodym wieku miały dostęp do alkoholu? Przyznały, że najczęściej (39%) zostało nim poczęstowane, np. przez kolegów. Duża część wskazała też rodziców, jako osoby, które dały im spróbować alkoholu. Inni przyznali, że podkradało alkohol rodzicom lub kupiło go samemu. 
Uczniów poproszono o odpowiedź na pytanie o negatywne konsekwencje związane ze spożywaniem alkoholu, papierosów, narkotyków i dopalaczy. Najczęściej wskazywali na zaburzenia zdrowia fizycznego i psychicznego (82%) oraz uzależnienia (81%). Inne konsekwencje to wg nich złe towarzystwo, pogorszenie relacji z rodzicami i rówieśnikami, kłopoty w szkole oraz poważne kłopoty finansowe. 

Co biorą?
Podczas diagnozy sprawdzono też ilu mieszkańców zażywa substancje psychoaktywne. Okazało się, że 14% po nie sięga, ale tylko 9% robi to regularnie. Najczęściej zażywają marihuanę, na drugim miejscu znalazła się kokaina, ekstazy i dopalacze. Co piąty badany zna miejsca, gdzie można kupić narkotyki lub dopalacze, np. można to zrobić na dyskotece lub u dilera, którego znają. O narkotyki i dopalacze zapytano też młodzież. Z ankiet wynika, że sięga po nie tylko 1% uczniów. Najpopularniejsze substancje zażywane przez nich to marihuana lub haszysz oraz leki, którymi się odurzają. Przeprowadzone badanie wskazuje, że narkotyki są łatwe do zdobycia dla 7% ankietowanych, a dopalacze dla 5%. Autorzy diagnozy uważają za niepokojący fakt, że niektórzy uczniowie uważają narkotyki i dopalacze za łatwe w zdobyciu.